Jak wychowac dziecko dwuletnie bez ojca?
21 sierpnia 2013 23:03 | ID: 1005733
Najpierw wychowaj szczęśliwe dziecko Stwórzmu dzieciństwo bezpieczne , a mężczyzna wyrośnie z niego super facet
21 sierpnia 2013 23:04 | ID: 1005736
Po tytule wątku myślałam że chodzi o wychowywanie mężą....a nie dwuletniego chłopczyka.
21 sierpnia 2013 23:06 | ID: 1005738
21 sierpnia 2013 23:07 | ID: 1005739
Ja tak samo...
21 sierpnia 2013 23:09 | ID: 1005740
Nowy wątek typu "zainteresujcie się mną"... :/
22 sierpnia 2013 07:21 | ID: 1005797
Czy Ty pierwsza jesteś samotną matką ? Przede wszystkim przestć użalać się nad własnym losem i poświęcić się dziecku ...
22 sierpnia 2013 08:19 | ID: 1005815
Tez myslalam ze to chodzi o wychowanie meza :)
mysle ze najgorsze co mozesz zrobic to wlasnie lamentowac ze jest sie samemu, wiadomo samej jest ciezko ale mysle z wiele jest mam ktore mimo tego ze z facetem to jednak same wychowuja dziecko.
22 sierpnia 2013 08:43 | ID: 1005830
Trzeba po prostu wziąć się w garść, mimo wszystkich przeszkód, które się piętrzą. Ustalić jakiś porządek w swoim życiu. Dwuletnie dziecko już sporo rozumie i potrzebuje pewnej stabilizacji w życiu! Powodzenia!
22 sierpnia 2013 09:23 | ID: 1005844
Tez myslalam ze to chodzi o wychowanie meza :)
mysle ze najgorsze co mozesz zrobic to wlasnie lamentowac ze jest sie samemu, wiadomo samej jest ciezko ale mysle z wiele jest mam ktore mimo tego ze z facetem to jednak same wychowuja dziecko.
Całe życie liczyłam tylko na siebie Mąż nie interesował się dziećmi i nie pomagał mi w ich wychowaniu Lepiej by mi było bez niego Także zajmij sie swoim dzieckiem i zobaczysz że będzie dobrze Nie rozmyślaj o tatusiu....
22 sierpnia 2013 09:25 | ID: 1005846
Nowy wątek typu "zainteresujcie się mną"... :/
Nie rozumiem, co masz na myśli? Mi ten wątek się wydaje normalny. Nie ma w nim chyba nic złego?
22 sierpnia 2013 09:32 | ID: 1005850
Nowy wątek typu "zainteresujcie się mną"... :/
Nie rozumiem, co masz na myśli? Mi ten wątek się wydaje normalny. Nie ma w nim chyba nic złego?
Właściwie nie ale przejrzyj wątki Czereśni, wszystkie są podobne. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że bardziej potrzebuje pomocy dla siebie niż dla maluszka.
22 sierpnia 2013 09:35 | ID: 1005853
Nowy wątek typu "zainteresujcie się mną"... :/
Nie rozumiem, co masz na myśli? Mi ten wątek się wydaje normalny. Nie ma w nim chyba nic złego?
Właściwie nie ale przejrzyj wątki Czereśni, wszystkie są podobne. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że bardziej potrzebuje pomocy dla siebie niż dla maluszka.
Być może... Więc pomóżmy jej, jak umiemy.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.