30 maja 2016 13:07 | ID: 1316889
Mam sąsiadów mieszkają nademną, którzy nie mają pralki i wieszają pranie cieknące po moich oknach lub bezpośrednio na moje pranie FUJ Zwracałam im uwagę, ale twierdzą, że nie mają gdzie wstawić pralki i co mam robić? Reszta spoko sąsiedzi
30 maja 2016 14:31 | ID: 1316895
Mam sąsiadów mieszkają nademną, którzy nie mają pralki i wieszają pranie cieknące po moich oknach lub bezpośrednio na moje pranie FUJ Zwracałam im uwagę, ale twierdzą, że nie mają gdzie wstawić pralki i co mam robić? Reszta spoko sąsiedzi
Współczuję! Trzeba by ich zaprosić na mycie okien i tyle..
Czasem niestety nie można poradzić nic.. Chyba trzeba przymknąć oko i już.. Niestety sąsiadów trudno wybrać..
30 maja 2016 14:32 | ID: 1316897
Mam sąsiadów mieszkają nademną, którzy nie mają pralki i wieszają pranie cieknące po moich oknach lub bezpośrednio na moje pranie FUJ Zwracałam im uwagę, ale twierdzą, że nie mają gdzie wstawić pralki i co mam robić? Reszta spoko sąsiedzi
ja bym ich postarszyla :P
30 maja 2016 14:35 | ID: 1316900
Mam sąsiadów mieszkają nademną, którzy nie mają pralki i wieszają pranie cieknące po moich oknach lub bezpośrednio na moje pranie FUJ Zwracałam im uwagę, ale twierdzą, że nie mają gdzie wstawić pralki i co mam robić? Reszta spoko sąsiedzi
ja bym ich postarszyla :P
eee trzeba pogadać z sąsiadem wyżej.. niech zrobi to samo..
30 maja 2016 15:53 | ID: 1316952
Ja swoich sąsiadów mam za płotem, mieszkamy sami..Ale koleżanka narzeka..Mieszka w bloku i prawie codzinnie ma imprezowanie do rana... Nie chciałabym...
30 maja 2016 16:17 | ID: 1316957
Sąsiedzi to bardzo drażliwy temat. Leopiej żyć z nimi w zgodzie. Niestety nie ma sposobu na dobrosąsiedzkie układy.
30 maja 2016 18:27 | ID: 1316994
Oj sąsiedzi, na pozór wydają się fajni, bo i pożartują i pośmieją się, ale ............. jak się okazało, że babci nie da im ocieplić domu od naszej strony, bo stoją już w granicy u nas, to zezwali od kurwy, debili, pojebanych ludzi i innych niemiłych :-( a mimo wszystko i tak sąsiad, choć nie swój słupek, tylko nasz, przesunął w naszą stronę. To dopiero są walnięci sąsiedzi, dwulicowi.
Drugich sąsiadów mam super, bo i zawsze można iść do nich na pożyczkę danego produktu, typu śmietana, czy proszek czy tym podobne, i oni do nas przychodzą pożyczać, zawsze z oddaniem :-)
Koeljni sąsiadzi tez są ok :-)
30 maja 2016 20:53 | ID: 1317037
Oj sąsiedzi, na pozór wydają się fajni, bo i pożartują i pośmieją się, ale ............. jak się okazało, że babci nie da im ocieplić domu od naszej strony, bo stoją już w granicy u nas, to zezwali od kurwy, debili, pojebanych ludzi i innych niemiłych :-( a mimo wszystko i tak sąsiad, choć nie swój słupek, tylko nasz, przesunął w naszą stronę. To dopiero są walnięci sąsiedzi, dwulicowi.
Drugich sąsiadów mam super, bo i zawsze można iść do nich na pożyczkę danego produktu, typu śmietana, czy proszek czy tym podobne, i oni do nas przychodzą pożyczać, zawsze z oddaniem :-)
Koeljni sąsiadzi tez są ok :-)
Czasem zdarzy się jakaś ''czarna owca'', takich lepiej omijać, nie zwracać uwagi a takie zachowania typu ''przestawienie słupka granicznego", zgłosić do geodezji... Wiem z doświadczenia, że samemu nic się w takich sytuacjach nie zdziała...
30 maja 2016 21:46 | ID: 1317060
no ze sąsiadami jest różnie! Jedni dwulicowi, rozmawiają z Tobą, usmiechają się, służą pomocą a za plecami obgadują na lewo i prawo! Oczywiście i są naprawdę wartościowi sąsiedzi, którzy pomogą w każdej chwili a nie cieszą się z ludzkiego nieszczęscia tak jak sąsiedzi mojej mamy!
30 maja 2016 23:37 | ID: 1317114
Mam sąsiadów mieszkają nademną, którzy nie mają pralki i wieszają pranie cieknące po moich oknach lub bezpośrednio na moje pranie FUJ Zwracałam im uwagę, ale twierdzą, że nie mają gdzie wstawić pralki i co mam robić? Reszta spoko sąsiedzi
Mam to samo, a ostatnim razem chyba zle wyplukane bylo bo tak zachlapala mi szyby okropnie.
Tak ogolnie jest spokoj ale ci panstwo na gorze maja syna juz doroslego troche uposledzonego i najgorzej jak dostanie jakiegos fiksa z rana i tak sie kluci z matka, ze mnie budzi. Bardziej mnie denerwuja panowie co mieszkaja obok nas, jak urzadaja sobie biesiady przy alkocholu co weekend i oczywiscie w okolicy polnocy zaczynaja sie powazne dyskusje tzw. NAPRAWIANIE SWIATA. Raz sie oparlo o interwencje bo juz nie wytrzymalam, ja w weekendy czesto pracuje i musze spac bo potem w pracy musze sie skupic i myslec zeby nie popelnic jakiegos bledu.
31 maja 2016 07:43 | ID: 1317130
Ach ci sąsiedzi !!!
31 maja 2016 08:17 | ID: 1317140
Jeden z sąsiadów, właśnie mnie uprzedził, że 11 czerwca będzie troche głośno u niego, bo córka 18-te urodziny kończy. I powiedział to sąsiad z przeciwnej strony ulicy, co w sumie nie musił :-)
31 maja 2016 09:09 | ID: 1317170
Jeden z sąsiadów, właśnie mnie uprzedził, że 11 czerwca będzie troche głośno u niego, bo córka 18-te urodziny kończy. I powiedział to sąsiad z przeciwnej strony ulicy, co w sumie nie musił :-)
no bardzo miło z jego strony!
31 maja 2016 09:42 | ID: 1317181
Jeden z sąsiadów, właśnie mnie uprzedził, że 11 czerwca będzie troche głośno u niego, bo córka 18-te urodziny kończy. I powiedział to sąsiad z przeciwnej strony ulicy, co w sumie nie musił :-)
no bardzo miło z jego strony!
Takich sąsiadów się chwali :-)
1 czerwca 2016 18:39 | ID: 1317649
Moja koleżanka opowiadała jak miała miłych sąsiadów, ale lubili imprezy, zrobiła przez tydzień imprezę w swoim domu - przyszli i przeprosili za zachowanie:)
1 czerwca 2016 18:53 | ID: 1317656
Mam miłych i spokojnych sąsiadów... oby tak dalej...
1 czerwca 2016 18:58 | ID: 1317658
Mam sąsiadów mieszkają nademną, którzy nie mają pralki i wieszają pranie cieknące po moich oknach lub bezpośrednio na moje pranie FUJ Zwracałam im uwagę, ale twierdzą, że nie mają gdzie wstawić pralki i co mam robić? Reszta spoko sąsiedzi
Mam to samo, a ostatnim razem chyba zle wyplukane bylo bo tak zachlapala mi szyby okropnie.
Tak ogolnie jest spokoj ale ci panstwo na gorze maja syna juz doroslego troche uposledzonego i najgorzej jak dostanie jakiegos fiksa z rana i tak sie kluci z matka, ze mnie budzi. Bardziej mnie denerwuja panowie co mieszkaja obok nas, jak urzadaja sobie biesiady przy alkocholu co weekend i oczywiscie w okolicy polnocy zaczynaja sie powazne dyskusje tzw. NAPRAWIANIE SWIATA. Raz sie oparlo o interwencje bo juz nie wytrzymalam, ja w weekendy czesto pracuje i musze spac bo potem w pracy musze sie skupic i myslec zeby nie popelnic jakiegos bledu.
Pranie to nic.. ostatnio u znajomych sąsiad z góry zupę pomidorową wylał niechcący! A ta ledwie okna umyła.. no ale co tam zdarza się, umyła jeszcze raz. . facet był wściekły i głodny bo mu żona nagotowała przed wyjazdem..
1 czerwca 2016 20:54 | ID: 1317702
Moja koleżanka opowiadała jak miała miłych sąsiadów, ale lubili imprezy, zrobiła przez tydzień imprezę w swoim domu - przyszli i przeprosili za zachowanie:)
bardzo miło z ich strony! dobrze, że sąsiedzi sa dla nich ważni!
1 czerwca 2016 21:46 | ID: 1317746
Mam miłych i spokojnych sąsiadów... oby tak dalej...
Ja też. Ale ich pies nie jest miły i spokojny.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.