Moje dziecko nie chce jeździć w wózku :(
- Zarejestrowany: 30.08.2012, 07:44
- Posty: 288
Witam. Mam problem, otóż mój synek, który skończył 3 miesiące nie chce jeździć w wózku. Myślałam, że w gondoli mu źle i gorąco więc kupiliśmy nowy wózek. Taki spacerowy, ale z obudową. Dokładnie mikrus speed 2013. Na początku jeździł, zwłaszcza jak mu przyczepiłam zabawezki, ale teraz już to nie działa. Spacery kończą się powrotem do domu z małym na rękach oczywiście. Wtedy wystawiam go na balkon, żeby chociaż trochę pooddychał świeżym powietrzem. Może macie jakieś sprawdzone sposoby, żeby przekonać go do wózka?
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Szymusiowi też nie bardzo wózek pasował na początku. Bałam się na spacery wychodzić, bo na każdym spacerze płakał. Nie kupowaliśmy z teo powodu drugiego wózka, po prostu stopniowo się przyzwyczaił.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Niestety nie pomogę bo moje dzieci bardzo chętnie w nich jeździły dopiero problem zaczynał się, jak już zaczynały chodzić... chciały go pchać...
Witam. Mam problem, otóż mój synek, który skończył 3 miesiące nie chce jeździć w wózku. Myślałam, że w gondoli mu źle i gorąco więc kupiliśmy nowy wózek. Taki spacerowy, ale z obudową. Dokładnie mikrus speed 2013. Na początku jeździł, zwłaszcza jak mu przyczepiłam zabawezki, ale teraz już to nie działa. Spacery kończą się powrotem do domu z małym na rękach oczywiście. Wtedy wystawiam go na balkon, żeby chociaż trochę pooddychał świeżym powietrzem. Może macie jakieś sprawdzone sposoby, żeby przekonać go do wózka?
a na jakim poziomie ma glowke? jest troszenke wyzej od reszty?
- Zarejestrowany: 30.08.2012, 07:44
- Posty: 288
Odrobinę wyżej ma główkę, ale tylko odrobinę.
- Zarejestrowany: 23.09.2012, 09:20
- Posty: 915
to pewnie chce już świat zwiedzać:) i nie pasuje mu leżenie, ja mojemu małemu podnosze już troszkę oparcie żeby widział więcej
to pewnie chce już świat zwiedzać:) i nie pasuje mu leżenie, ja mojemu małemu podnosze już troszkę oparcie żeby widział więcej
Ja tak samo już troszkę podnosiłam oparcie, bo inaczej mała płakała.
+ u nas utrapieniem spacerów były kolki...
- Zarejestrowany: 28.12.2010, 16:54
- Posty: 45
Ja małą kładę do wózka na brzuchu :) Może to i dziwnie wygląda, ale tylko tak mogę uniknąć dzikiej histerii. Dziecko śpi ładnie i spacer mamy spokojny.
- Zarejestrowany: 11.10.2012, 12:56
- Posty: 200
Hej wam moja mloda tez jest niepewna na spacerze ;P dlatego najczesciej wychodze z nia w godzinach jej spania wtedy jest spokoj, ale czasami np dzisiaj maz wracal do domu dokladnie tak jak ty czyli z mala na rekach bo jak wlozyl do wozka to od razu krzyk jakby ja ze skory obdzierali ;P jak sie wezmie na rece to jest momentalnie cisza. Patrycja byc moze masz racje ze chcialyby poogladac nieco wiecej swiata.. Tez sie boje czasem isc z Maja na spacer boo jest troche nieobliczalna :P
- Zarejestrowany: 30.01.2014, 09:49
- Posty: 75
może zachęć synka jakimis jego ulubionymi smakołykami które wsadzisz do wózeczka:)
- Zarejestrowany: 27.09.2011, 11:38
- Posty: 101
u mnie dzieciaki bardzo chętnie jeździły,wręcz przeciwnie nie chciały wysiadać.
najgorzej było,jak podłapały chodzenie ,więc trzeba było dziecko prowadzic za rączkę a drugą ręką jakoś prowadzić wózek ;?) albo dziecko pchało wózek ;)
- Zarejestrowany: 30.08.2012, 07:44
- Posty: 288
Hej, hej, hej :) Nasz problem z wózkiem skończył sie, kiedy synek zaczął sam siedzieć i nie był już w pozycji leżacej. Jeździ teraz chętnie i podziwia świat :) Tak więc jestem happy mamuśką :)
- Zarejestrowany: 14.02.2014, 22:30
- Posty: 420
U nas były takie etapy. Starałam się Ją usypiać, delikatnie wkładać do wózka i wtedy spacer. Inaczej był krzyk.
Po kilku tygodniach uspokoiło się i lubiła leżeć i słuchać serduszka pozytywki. Teraz tylko na siedząco, bo chce zwiedzać świat. Niestety dziś Tatuś w drodze powrotnej niósł Ją na rękach...
- Zarejestrowany: 20.02.2014, 20:40
- Posty: 5
Nasz synek miał wóżek w kształcie samochodzika, więc być może to zadziałało, że nie było problemu :)
- Zarejestrowany: 20.02.2014, 16:23
- Posty: 27
Nasz synek miał wóżek w kształcie samochodzika, więc być może to zadziałało, że nie było problemu :)
Super, a gdzie taki dostaliście?
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Dzieciaczki muszą mieć jakąś niedogodę skoro nie chcą. Mój przeciwnie, trzylatek prawie a chodzić nie chce tylko by w wuzeczku jechał. Bardzo lubi.