Jak Wasze dzieciaki, nie potrafiąc jeszcze wyrazić słowami tego, co chcą, z Wami "rozmawiają"?
W jaki szczególny sposób wyrażają swoje emocje - od radości, po smutek? Jak dają do zrozumienia, że chcą tą rzecz, a nie inną, jak coś im smakuje, a co nie? Jak sygnalizują, że są głodne, spragnione, albo wręcz przeciwnie, mają już pełne brzuszki?
Czy zawsze wiecie o co im chodzi?