U nas to Szymciur od początku noc by całą przesypiał, ale mnie położna nastraszyła, że mam go wybudzać co 2 h, bo inaczej mały się odwodni. I u nas było tak, że do 4 mca to ja Szymka budziłam do karmienia. Budzik sobie nastawiałam w telefonie, żeby go budzić, później już mi się zegar biologiczny wyregulował tak, że się sama budziłam. Po 4 mcu już przesypiał całą noc. Tzn nakarmiony o 22-23 spał do 6 - 7 rano. Oczywiście zdarzały się wyjątki, że i po całych nocach nie spaliśmy, ale to były jednorazowe przypadki.