Mój synek ma niecałe 5 miesięcy. Od urodzenia jest bardzo silny. Praktycznie od razu trzymał główkę, a od 3 miesiąca siłuje się i próbuje sam siadać (kiedy go kładę zwija się prawie w kuleczkę podnosząc główkę i plecki). Od jakiegoś czasu oprócz siadania, próbuje też stawać na nóżki! Kiedy trzymam go na kolanach pręży się i za wszelka cenę próbuje stanąć. Wiem, że to za wcześnie, ale co robić w takiej sytuacji? Oczywiście, kiedy przywracam synka do poziomu starsznie się złości i płacze.