Jak się nie nauczę patrzeć, co kupuję, to chyba niedługo zginę. Ostatnio sporo miałam takich pomyłek. Zamiast Bebilonu HA 2 kupiłam puszkę Bebilonu HA 1. Na szczęście tylko jedna puszka. Ale nieopatrznie ją dzisiaj otworzyłam (więc mleczko jest ważne jeszcze tylko 3 tygodnie). Dopiero, gdy zauważyłam żółtą miareczkę w środku (zamiast zielonej) spojrzałam na opakowanie.
Nie znam osobiście żadnych dzieciaczków, które jedzą Bebilon HA 1, którym mogłabym ofiarować to nieszczęsne mleczko. Sporo kosztowało, więc żal wyrzucić :(
Może tu na forum są Mamusie, które podają takie mleczko swoim maluszkom? Albo znają kogoś, komu by się takie mleczko przydało?