Tak mnie zastanawia z kąt taki maluch, zaledwie siedmio miesięczny,wie że ja to jego mama i że trzeba wołać jak coś dolega?! I jak pieknie to woła! Czy to działa instynkt natury czy co?
Zastanawialiście się kiedyś nad tym?
12 listopada 2011 09:44 | ID: 679581
Tak mnie zastanawia z kąt taki maluch, zaledwie siedmio miesięczny,wie że ja to jego mama i że trzeba wołać jak coś dolega?! I jak pieknie to woła! Czy to działa instynkt natury czy co?
Zastanawialiście się kiedyś nad tym?
12 listopada 2011 09:47 | ID: 679586
Dziecko przez 9 miesięcy ciąży ma kontakt tylko z nami. Zna nasz zapach, rytm bicia serca, ciepło. Potrafi nas rozpoznać nie tylko po 7 miesiącach ale już pierwszego dnia po urodzeniu.
12 listopada 2011 09:48 | ID: 679589
Dla mnie to magia..też się wielokrotnie nad tym zastanawiałam:)
12 listopada 2011 09:50 | ID: 679591
Dziecko przez 9 miesięcy ciąży ma kontakt tylko z nami. Zna nasz zapach, rytm bicia serca, ciepło. Potrafi nas rozpoznać nie tylko po 7 miesiącach ale już pierwszego dnia po urodzeniu.
Właśnie tak !!!
12 listopada 2011 11:29 | ID: 679653
Dziecko przez 9 miesięcy ciąży ma kontakt tylko z nami. Zna nasz zapach, rytm bicia serca, ciepło. Potrafi nas rozpoznać nie tylko po 7 miesiącach ale już pierwszego dnia po urodzeniu.
Właśnie tak !!!
Z ust mi to Kasia wyjela. Dziecko poznaje nas po zapachu, bicia serca, ciepl. Poznaje po glosie. Ale to takze dla mnie magia i cos najpiekniejszego w zyciu co moze spotkac kobiete, ktora chce miec dzieci:)
12 listopada 2011 12:25 | ID: 679668
Dziecko przez 9 miesięcy ciąży ma kontakt tylko z nami. Zna nasz zapach, rytm bicia serca, ciepło. Potrafi nas rozpoznać nie tylko po 7 miesiącach ale już pierwszego dnia po urodzeniu.
No tak! Macie rację. Ale samo słowo MAMA!? Zamało napisałam..
12 listopada 2011 14:27 | ID: 679710
Mysle ze fakt, iz nosisz malucha, mowisz do niego powoduje wytworzenie sie magicznej wiezi dzieki ktorej dziecko insyntkownie wie, ze mama to mama- najwazniejsza osoba. A slowo samego w sobie mysle, ze dziecko uczy sie od rodzica. Jak bawilam sie z Roksana, podnosilam ja od najmlodszych lat mowilam "Chodz do mamy", "Mama cie pryztuli". Slowo powtarzane na kazdym kroku mysle, ze dziecko koduje po prostu w pamieci.
12 listopada 2011 19:25 | ID: 679791
Mnie zastanawiało skąd moje dzieci wiedziały (czuły), że jestem w mieszkaniu, nawet, gdy mnie nie widziały nie mając pół roczku. Odmawiały wtedy jedzenia z butelki i płakały tak żałośnie, że biegłam nakarmić je piersią. Gdy zamykałam za sobą drzwi one obydwie, niczym aniołki poddawały się czynności karmienia butelką bez protestów...?
12 listopada 2011 20:20 | ID: 679824
Już sie nie mogę doczekać kiedy Nadia powie "mama" jak na razie nie widać, zeby sie do tego zbierała.
12 listopada 2011 20:50 | ID: 679841
Mówi już cokolwiek świadomie? Baba, da? Ona jeszcze malutka jest. Co prawda każde dziecko rozwija się inaczej, ale cierpliwości...
Moje dziewczynki zaczynały od "tata" a mama jakoś całkiem późno już po babie, bambamach (balonach) czy pępku. To, że późno dla mnie nie oznaczało gorzej.
Cierpliwości - niebawem powie ;)
12 listopada 2011 22:16 | ID: 679910
Już sie nie mogę doczekać kiedy Nadia powie "mama" jak na razie nie widać, zeby sie do tego zbierała.
ja tez sie nie moge doczekac kiedy moj Mały powie "mama" narazie mówi 'tata' i 'baba' zdarzy mu sie nawet powiedziec 'oko'
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.