karmie juz ponad 3 miesiace i przezywalam wiele: pekniete sutki, nawaly mleka i zapalenie piersi. notorycznie zatykaly mi sie kanaliki, pamietajac tamte nieprzyjemnosci moge porownac je do tego co teraz czuje:ten bol jest inny. Mam wrazenie jakby synek doil pustego cycka. jakbym nie miala mleka, ale karmila szpilkami...
synek nie jest placzliwy wydaje sie robic nieco mniej pieluch (niegdys bylo 10 teraz okolo 8) kupki sa. cowiecej nawet jak karmie jedna piersia to w drugiej tez czuje ten bol.... i mam bole glowy.
co to moze byc? moja health visitor powiedziala ze grzybica kanalikow, a moze to skutek skoku rozwojowego?