Mój maluszek jeszcze jakieś niespełna dwa tygodnie temu przesypiał już całą nockę, budził się pżeważnie około 5 nad ranem, najadł się i zasypiał. Teraz budzi się do 4 razy w nocy i ssie pierś nawet do 40 minut! Nie mam pojęcia dlaczego tak się przestawił ;( Może moim pokarmem nie najada się? Podać mu przed snem kaszkę? Żeby chociaż do 2 w nocy wytrzymał? Pomóżcie