Kiedy spacerówka?
- Zarejestrowany: 26.08.2011, 06:47
- Posty: 196
Jak uważacie i jak same zrobiłyście, tj. kiedy przesadziłyście niemowlę z gondoli do spacerówki? Zauważyłam, że spora część rówieśników mojej Emilci już jeździ w spacerówce, mimo, że nie potrafi siedzieć. Dotąd byłam święcie przekonana, ze najrozsądniej i najzdrowiej dla kręgosłupa jest poczekanie z tą zmianą właśnie do siedzenia... I że ze spokojem... Daleczego wszyscy rodzice az tak się do tego spieszą? Odkąd nauczyła się przekręcać na brzuch, to wygina się pioruńsko w wózku, ale jakoś dajemy radę..Co myślicie? Jak same robicie? Poradźcie Drogie Mamy!
Zdecydowanie spacerówka, taka typowa- jest dla dzieci które potrafia siedziec!
Nie nalezy nadwyrezac kregosłupa.
Owszem, sa spacerówki z funkcja lezenia, wtedy nie widze problemu aby dziecko lezało w spacerowce.
- Zarejestrowany: 26.08.2011, 06:47
- Posty: 196
Moja Emilcia jeszcze siedzieć nie potrafi ale mamy taką spacerówkę z funkcją leżenia więc myślicie, że mogę ją spokojnie w niej wozić? Tylko dodam, że ona się strasznie kręci i chwila i jest na dole a w spacerówce nie ma zakończenia jest jedynie ta poręcz do trzymania jak dziecko siedzie i się obawiam, że jak będę jechać że ona wypadnie bo na prawdę się mocno kreci ;(
- Zarejestrowany: 26.08.2011, 06:47
- Posty: 196
To muszę poczekać, aż Emilka będzie dobrze siedziała wtedy się będzie poręczy trzymać bo chyba innego wyjścia nie ma. Kurcze chciałam ją w spacerówce wozić bo lepiej mi będzie z 3 piętra znosić a ten wózek co mamy jest okropnie ciężki ja go wogóle nie daje rady podnieść a co mówić znieść M w pracy a ja bym z Emilką chodziła na spacery a tak czekać, aż on przyjdzie.. a spacerówka lekka szybko zniosę.
- Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
- Posty: 1492
tak z 6-7 m-cy powinno dziecko mieć, do spacerówki - zresztą w instrukcji wózka jest napisane, że musi już dobrze siedzieć
Ja Gaję przeniosłam do spacerówki [ takiej, w której mogłam obniżyć oparcie do pzycji leżącej ] jak miała 3 i pół miesiąca. Ona nie lubiła leżeć w godnoli, a tak było jej wygodniej, więcej widziała , i spacery były przyjemne ;]
- Zarejestrowany: 26.08.2011, 06:47
- Posty: 196
To ja też mam taką funkcję tylko problem w tym, że Emilka jak leży to strasznie się kręci wije przewraca na brzuszek i jak jedziemy na spacer chwila nie uwagi i nogi wystaję z wózka a ona na samym dole w wózku jest zabezpieczenie w spacerówce tego nie ma także obawiam się, że po prostu mi wypadnie spacerówka jest tyłem także jej nie widzę w wózku mam możliwość mieć ją w zasięgu wzroku tylko na dłuższą metę wózek się nie sprawdzi bo jest dla niej za mały.
Przesadzilismy Młodego do spacerówki gdy miał 5 - 6 miesięcy. Siedzieć samodzielnie wtedy jeszcze nie umiał, ale zwyczajnie nie mieścił nam się w gondoli i zaczynał się podnosić. Ryzyko było więc większe gdybyśmy dalej Go wozili w gondoli niż gdy go przesadziliśmy do spacerówki - oczywiście spacerówka nie była parasolką tylko czymś przechodnim z oparciem w pozycji półleżącej.
To ja też mam taką funkcję tylko problem w tym, że Emilka jak leży to strasznie się kręci wije przewraca na brzuszek i jak jedziemy na spacer chwila nie uwagi i nogi wystaję z wózka a ona na samym dole w wózku jest zabezpieczenie w spacerówce tego nie ma także obawiam się, że po prostu mi wypadnie spacerówka jest tyłem także jej nie widzę w wózku mam możliwość mieć ją w zasięgu wzroku tylko na dłuższą metę wózek się nie sprawdzi bo jest dla niej za mały.
Moja spacerówka miała w pasach takie ograniczenie, że dziecko się nie zsunie...
- Zarejestrowany: 29.07.2010, 10:27
- Posty: 1025
właśnie a ta spacerówka nie ma pasów żeby przypiąć dziecko żeby się nie zsuwało?
ja swojego małego tydzień temu wsadziłam do spacerówki bo mi zaciężko było wózek tachać
Im później tym lepiej ale z głową. Madzia jest z 24 sierpnia. Przejździła w gondoli jesień i zimę bo nie chciałam, by marzła. Gondola to gondola. U nas jest/była funkcja podnoszenia gondoli (tak jak łóżko szpitalne) i ona sobie w niej siedziała. Miała skończone 8 miesięcy jak na wiosnę przesadziliśmy ją w spacerówkę i to też taką toporną (z tego samego wózka - jedo fyn).
Kornelka natomiast miała 6 miesięcy jak biedaczka wylądowała w spacerówce i to typu "parasolka". My jednak nie jeździmy wózkiem zbyt daleko czy długo... Najczęściej była na rękach lub w nosidle.
Wszystko zależy od sytuacji i dziecka!
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Im później tym lepiej ale z głową. Madzia jest z 24 sierpnia. Przejździła w gondoli jesień i zimę bo nie chciałam, by marzła. Gondola to gondola. U nas jest/była funkcja podnoszenia gondoli (tak jak łóżko szpitalne) i ona sobie w niej siedziała. Miała skończone 8 miesięcy jak na wiosnę przesadziliśmy ją w spacerówkę i to też taką toporną (z tego samego wózka - jedo fyn).
Kornelka natomiast miała 6 miesięcy jak biedaczka wylądowała w spacerówce i to typu "parasolka". My jednak nie jeździmy wózkiem zbyt daleko czy długo... Najczęściej była na rękach lub w nosidle.
Wszystko zależy od sytuacji i dziecka!
Zgadzam się. Kubuś w spacerówce jeździ od maja. Miał 7 miesięcy i siedział już.
- Zarejestrowany: 06.01.2011, 19:24
- Posty: 3878
To ja bym zdecydowanie nie ryzykowała
ja równiez bym nie ryzkowala starszego synka wsadziłam do spacerówki pierwszy raz po 6 miesiacu i tez nie na długo młodszego dopiero wsadze na wiosnr wiec bedzie miał 7-8 miesiecy
dużo zalezy od spacerówki, jeśli ma regulowane oparcie to można wczesniej sadzac dziecko, nasza Hania przeszła na spacerowkę około 5 miesiaca i na początku jeździła w pół leżaco a teraz juz na siedząco
Gabi zaczęła jeździć, gdy zaczeła dobrze siedzieć.
- Zarejestrowany: 23.12.2014, 06:13
- Posty: 43
Moje dziecko mial spacerówkę po 7 miesiącu ma spacerówkę Quinny - yezz, oparcie regulowane, kółeczka prawie w każdym terenie zdają egzamin, konstrukcja wózka porządna, materiały plamoodporne wszystko schodzi z nich.
- Zarejestrowany: 09.01.2015, 19:27
- Posty: 53
my zmienialismy jak młody już stabilnie siedział, mamy model od Quinny. Laura20, w tym modlu yezz regulowane jest oparcie? bo mi sie ten yezz bardzo podobał, a w sklepie babka mi mowiła, że on jest dla wiekszych dzieci, bo oparcie jest nieruchome i teraz jak czytam Twój post, to trochę zgłupiałam :/ bo my w końcu zappa wzieliśmy, który spełnia oczywiście swoje funkcje i jestem z niego zadowolona, ale wczesniej byłam na yezza mega napalona.
- Zarejestrowany: 05.07.2015, 17:11
- Posty: 6
My naszą córeczkę zaczelismy wozić od 6 miesiąca życia, ponieważ gondola zaczynała byc dla niej po prostu za ciasna. Na początku oczywiście w pozycji prawie leżącej ( półleżącej). My mamy Murę 4 i posiada ona 6 pozycji położenia siedziska, więc moglismy to już dopasować idywidualnie pod naszą pocieche. Pozdrawiam :)
- Zarejestrowany: 31.05.2008, 11:55
- Posty: 421
- Zarejestrowany: 19.08.2020, 10:47
- Posty: 43
Ja swoje dziecko przerzuciłam do spacerówki kiedy miało miesiecy i świetnie sie sprawdza do dzisiaj.