Założyłam już wątek o raczkowaniu, a ciekawi mnie też kiedy Wasze dzieci stawiały swoje pierwsz kroczki??
Ile miały kiedy zaczeły chodzić za rączki? A ile gdy poszły same?
Omineliście prowadzanie dzieci za ręce, czy jednak się bez tego nie obyło?
3 sierpnia 2011 18:54 | ID: 603882
Założyłam już wątek o raczkowaniu, a ciekawi mnie też kiedy Wasze dzieci stawiały swoje pierwsz kroczki??
Ile miały kiedy zaczeły chodzić za rączki? A ile gdy poszły same?
Omineliście prowadzanie dzieci za ręce, czy jednak się bez tego nie obyło?
3 sierpnia 2011 18:58 | ID: 603886
zaraz po roczku moja mała zrobiła pierwsze kroki.
a co do trzymania za rece - stanowczo mowie nie.
Zbyt duze obciazenie dla dziecka, nawet jesli samo sie domaga.
wiecej : https://rodzice.familie.pl/profil/juicyfruits/3470,Nauka-chodzenia-a-bledy-rodzicow.html
3 sierpnia 2011 19:00 | ID: 603888
zaraz po roczku moja mała zrobiła pierwsze kroki.
a co do trzymania za rece - stanowczo mowie nie.
Zbyt duze obciazenie dla dziecka, nawet jesli samo sie domaga.
wiecej : https://rodzice.familie.pl/profil/juicyfruits/3470,Nauka-chodzenia-a-bledy-rodzicow.html
Czytałam Frutko czytałam, ale moje dziecko tego chce!
Ja Go do tego nie zmuszałam , sam mnie łapie, podnosi się do stania i maszeruje
3 sierpnia 2011 19:10 | ID: 603893
Agnieszka miała 11 miesięcy kiedy zaczęła stawiać pierwsze kroki.
3 sierpnia 2011 19:12 | ID: 603895
Ok roku. Za rączkę nie prowadziłam, uważam to za zbędne.Kiedy będzie gotowe to pójdzie.
3 sierpnia 2011 19:15 | ID: 603900
Zuzia miała 13 miesięcy kiedy zaczęł chodzić bez naszej pomocy i asekuracji. Chodziliśmy za nią bardzo długo, nie umiała raczkować i nie umiała przewracać się na pupę, leciała całym swoim ciałem, Julka chodziła od 10 miesięcy całkiem sama, nie wymagała naszej asekuracji, radziła sobie świetnie. Wojtek 7 miesiąca raczkował,a kiedy skończył 11 miesięcy zaczął chodzić samodzielnie
3 sierpnia 2011 19:30 | ID: 603926
mikołaj dokładnie dzień po 1 urodzinach puścił się mebli i poszedł sam ;) marcel dużo wcześniej,bo mając 10 m-cy chodził już sam porządnie ;)
3 sierpnia 2011 19:33 | ID: 603929
zaraz po roczku moja mała zrobiła pierwsze kroki.
a co do trzymania za rece - stanowczo mowie nie.
Zbyt duze obciazenie dla dziecka, nawet jesli samo sie domaga.
wiecej : https://rodzice.familie.pl/profil/juicyfruits/3470,Nauka-chodzenia-a-bledy-rodzicow.html
Czytałam Frutko czytałam, ale moje dziecko tego chce!
Ja Go do tego nie zmuszałam , sam mnie łapie, podnosi się do stania i maszeruje
Wiem, bo tak tez bywa. Mojej kuzynki syn ma tak samo.
Ale teraz ma niestety problemy, bo nie chce sam chodzic...
A sam wstaje na nozki? czy trzymasz Go za raczki? bo jak sam, no to fajnie, ale niech sam probuje chodzic.
Moze trik taki jak u mnie?
a w ogole Kubus sam staje np przy meblach? bo pominelam chyba cos chyba
3 sierpnia 2011 20:17 | ID: 603956
Corka sama odwazyla sie postawic pierwsze kroki tuz przed roczkiem.
Syn szybciej, mial moze niecale 11m-cy.
3 sierpnia 2011 20:18 | ID: 603958
tydzien przed tym jak jowka skonczyla 11 miesiecy;))
3 sierpnia 2011 20:29 | ID: 603968
Maja szybko chciała chodzić, choć raczej jej na to nie pozwalałam...
Sama ruszyła mając 9 miesięcy.
3 sierpnia 2011 20:51 | ID: 603980
zaraz po roczku moja mała zrobiła pierwsze kroki.
a co do trzymania za rece - stanowczo mowie nie.
Zbyt duze obciazenie dla dziecka, nawet jesli samo sie domaga.
wiecej : https://rodzice.familie.pl/profil/juicyfruits/3470,Nauka-chodzenia-a-bledy-rodzicow.html
Czytałam Frutko czytałam, ale moje dziecko tego chce!
Ja Go do tego nie zmuszałam , sam mnie łapie, podnosi się do stania i maszeruje
Wiem, bo tak tez bywa. Mojej kuzynki syn ma tak samo.
Ale teraz ma niestety problemy, bo nie chce sam chodzic...
A sam wstaje na nozki? czy trzymasz Go za raczki? bo jak sam, no to fajnie, ale niech sam probuje chodzic.
Moze trik taki jak u mnie?
a w ogole Kubus sam staje np przy meblach? bo pominelam chyba cos chyba
łapie się za mnie i wstaje,
staje nie tyle przy meblach co przy swoim magicznym ogródku albo przy kanapie
aj bo my jakies takie do niczego te meble mamy, nie ma kompletnie czego łapać to moje dziecko, a do tego łóżeczko turystyczne to nawet szczebelków Go pozbawiłam:(
ale dziś spodobało mu się chyba w końc raczkowanie, więc zobaczymy jak będzie teraz
3 sierpnia 2011 20:52 | ID: 603981
Syn mial 10 miesiecy jak zaczal sam chodzic. Za reke nie lubil chodzic, wolal podtrzymywac sie scian, mebli lub moich spodni:)
3 sierpnia 2011 21:45 | ID: 604022
zaraz po roczku moja mała zrobiła pierwsze kroki.
a co do trzymania za rece - stanowczo mowie nie.
Zbyt duze obciazenie dla dziecka, nawet jesli samo sie domaga.
wiecej : https://rodzice.familie.pl/profil/juicyfruits/3470,Nauka-chodzenia-a-bledy-rodzicow.html
Czytałam Frutko czytałam, ale moje dziecko tego chce!
Ja Go do tego nie zmuszałam , sam mnie łapie, podnosi się do stania i maszeruje
Wiem, bo tak tez bywa. Mojej kuzynki syn ma tak samo.
Ale teraz ma niestety problemy, bo nie chce sam chodzic...
A sam wstaje na nozki? czy trzymasz Go za raczki? bo jak sam, no to fajnie, ale niech sam probuje chodzic.
Moze trik taki jak u mnie?
a w ogole Kubus sam staje np przy meblach? bo pominelam chyba cos chyba
łapie się za mnie i wstaje,
staje nie tyle przy meblach co przy swoim magicznym ogródku albo przy kanapie
aj bo my jakies takie do niczego te meble mamy, nie ma kompletnie czego łapać to moje dziecko, a do tego łóżeczko turystyczne to nawet szczebelków Go pozbawiłam:(
ale dziś spodobało mu się chyba w końc raczkowanie, więc zobaczymy jak będzie teraz
no to pieknie ze stoi :)
sie nie obejrzysz a sam zacznie chodzic :)
3 sierpnia 2011 21:47 | ID: 604023
Odgrzebę ten wątek za jakieś pół roku mam nadzieję, to napiszę dokładnie
3 sierpnia 2011 21:54 | ID: 604027
moja mala dwa tygodnie po roczku zaczela stawiac samodzielne kroki,wczesniej albo za rece,raczkowala lub prowadzila np. samochod lub cos mocnego(tak zeby sie nie przewrocila) to sama chodzila
3 sierpnia 2011 21:58 | ID: 604031
Mati "podeptał" swój roczek. zyli aczął chodzić w swoją pierwszą rocznicę urodzin sam, bez oprowadzania, po prostu sobie poszedł:) Mały za to jak miał 8 miesięcy wystartowal na nogi i do tej pory biega jak mały dzikusek....
3 sierpnia 2011 23:24 | ID: 604103
Pola zaczęła sama chodzić gdy miała 10 miesięcy
Natomiast pierwsze kroczki, stawiane jeszcze przy mojej pomocy poczyniła gdy miała 7 miesięcy
8 sierpnia 2011 19:52 | ID: 607164
Mój maluch miał 8 miesięcy kiedy sobie wstał i poszedł..... i tak lata bez przerwy do teraz.... z małą przerwa na sen!
8 sierpnia 2011 19:57 | ID: 607170
Mój maluch miał 8 miesięcy kiedy sobie wstał i poszedł..... i tak lata bez przerwy do teraz.... z małą przerwa na sen!
8 miesięcy?? naprawdę jestem pod wrażeniem :D
8 sierpnia 2011 20:39 | ID: 607208
Madzia zaczęłą stawać przy meblach tydzień po tym jak nauczyła się siadać a chodziła przy meblach od 7 miesiąca. Cieszyłąm się, że szybko zacznie chodzić sama. Zależało mi na tym bardzo, gdyż brzuch zaczął rosnąć w zastraszającym tępie i nie miałam już siły jej nosić :) Oczywiście tak się nie stało! Madzia odważyła się puścić mebli mając niecałe 14 miesięcy. Na szczęście absolutnie nie domagała się chodzenia za paluszki :)
Już niebawem napiszę Wam o pierwszym kroczku Kornelki. Dziś skończyła 10 miesięcy :D Na razie raczkuje jak błyskawica, staje przy meblach od dawana ale porusza się przy nich BAAARDZO ostrożnie. Za to coraz częściej widzę, że ćwiczy puszczanie się i stanie w miejscu bez oparcia. Potem się cieszy i rzuca do przodu (na szczęście najczęściej jest to kanapa, lub sterta poduszek) :D
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.