nie wiem czy byl taki watek ale pisze
moja Jowka nie che ostatnoi jesc.
skonczyla 11 miesiecy
zjadla dzis serek obiadek i banana..
moze wystarczajaco??
nie wiem..
pomocyyy
10 kwietnia 2011 22:30 | ID: 485000
Marietko przecież ona jest przeziebiona, ma katarek, męczy się to i nie je
i tak calkiem duzo zjadła jak na jej samopoczucie
spokojnie
10 kwietnia 2011 22:31 | ID: 485001
wiem wiem....
ala sama rozumiesz jak to matka....
10 kwietnia 2011 22:46 | ID: 485004
jak dziecko jest chore to najważniejsze by piło oranizm ma walczyć z zarazkami a nie trawieniem, po za tym ząbki mogą iść i dziąsła są nabrzmiałe. Serki sa slodkie i zapełniaja brzuszek.
11 kwietnia 2011 05:13 | ID: 485033
Kochana, moja mała tez za bardzo ostatnio jesc nie chciała, tyle ze kataru ni miala, a dziwne skoki temperatur...
Najwazniejsze jest to, zeby piła Twoja córeczka.
Skoro dziecko jest podziebione to jest normalne..
Czytalam, ze bardzo niespokojna - a moze to zabki? Moja tez przedwczoraj darła sie w niebogłosy, pomimo ze temperatury nie było, siedziała i nagle zaczeła sie drzec..
No i okazało sie - ugryzła sobie chrupka, widocznie w miejscu ktory zabek rosnie i zabolało...
11 kwietnia 2011 07:06 | ID: 485044
...może kaszka Jej nie smakuje, albo po prostu dawaj często pić, a z jedzeniem - jak mocno zechce, to myślę, że z chęcią będzie jadła...
...tak, jak Ania napisała , może ząbki wychodzą i dziąsełka są drażliwe...
11 kwietnia 2011 21:05 | ID: 486129
Ehh normalka, poszukam Ci zaraz wątek o perypetiach naszych familiowych maluszków nt. jedzenia. Na pewno poprawi Ci nastrój i Cię uspokoi.
11 kwietnia 2011 21:06 | ID: 486132
Ehh normalka, poszukam Ci zaraz wątek o perypetiach naszych familiowych maluszków nt. jedzenia. Na pewno poprawi Ci nastrój i Cię uspokoi.
dzieki
juz jest nawet nawet ale nie zapeszam...
wiecie co???
ona jak pojdzie do przedszkola to jak ja odbieram to pani mowi ze ona bardzo ladnie je i wogole!!
wiec ja sie pyta dlaczego w domu ona jesc nie chce???
a ja sie ja w domu karmi to 10osob musi kolo niej latac???
11 kwietnia 2011 21:11 | ID: 486138
Na piechotę nie znalazłam a wyszukiwarka...ehh szkoda gadać. Pocieszę sie, że w okresie zmniejszonego wzrostu dzieci mało jadają. A jak piszesz, że je w przedszkolu to spokojnie. Ja świrowałam ale stwierdziłam, że jak będzie głodny to sam przyjdzie.
11 kwietnia 2011 21:12 | ID: 486142
Coś takiego znalazłam https://www.familie.pl/Forum-3-39/m58485-1,gdy-dziecko-nie-chce-jesc.html
11 kwietnia 2011 21:13 | ID: 486143
Na piechotę nie znalazłam a wyszukiwarka...ehh szkoda gadać. Pocieszę sie, że w okresie zmniejszonego wzrostu dzieci mało jadają. A jak piszesz, że je w przedszkolu to spokojnie. Ja świrowałam ale stwierdziłam, że jak będzie głodny to sam przyjdzie.
i to samo mysle
12 kwietnia 2011 05:27 | ID: 486402
Wiesz, tak patrze na moja mała po akcji z tymi temperaturami - i mniej je niz zwykle...
Jak sama jest głodna, to przyjdzie.. pokaze co by chciala, albo jak ktos je, to buzie otwiera... :)
Poczatkowo sie martwilam bardzo, ale teraz juz nie... :)
widocznie tak musi byc:)
12 kwietnia 2011 23:13 | ID: 487744
Moja córka miała okres tak między 12 a 14 miesiącem gdzieś, kiedy odmawiała wszelkich posiłków niemlecznych i piła wyłącznie mleko z piersi. Wychodziłam ze skóry z nerwów, cudowałam, gotowałam po 3 wersje obiadów, a i tak niczego to nie dało - taki miała etap.
Ogólnie to teraz, z dalszej perspektywy, stwierdzam, że im mniej się na coś zwraca uwagi, tym szybciej problem jest eliminowany. Także nie robić problemu, tylko obserwować i spokojnie czekać, aż przejdzie ;)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.