Slodycze- dawac czy nie ? - Forum

Wątek: Slodycze- dawac czy nie ?

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

8 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 2964

Isiunia

Zarejestrowany: 13-03-2008 16:28 . Posty: 1733 IP:

2008-08-28 08:27:38

28 sierpnia 2008 08:27 | ID: 4844

Podajecie dzieciaczkom swoim (i nie tylko :) slodycze? Moj synek rozpoznał już co to znaczy, jak smakuje, ale mam wielkie opory przy podawaniu. Staram się bardzo sporadycznie, bo maluch ma dopiero rok i 4 miesiace.

1
vampirella

Zarejestrowany: 09-07-2008 10:43 . Posty: 150

2008-08-28 11:15:01

28 sierpnia 2008 11:15 | ID: 4856

jak moj synek byl malutki to nie dawalam mu slodyczy; staralam sie nie dawac jak najdluzej, ale w pewnym wieku to jest po prostu niemozliwe; dziecko poznaje kolegow, podglada ze mamusia sie ciachami objada ;) i tez chce sprobowac; takze moj 4letni synek wiec co to batoniki, wafelki i inne takie pysznosci; staram sie nie dawac mu slodyczy za czesto, a jak juz to wybierac nie cukierki czy gumy, ale jakies wafelki musli, ciastka bez lukru, takie "lepsze" moim zdaniem rzeczy; czasem odstepuje od tych zasad, bo maluch chcialby zjesc to, co jego kolega
2
usunięty użytkownik

2008-08-28 13:33:11

28 sierpnia 2008 13:33 | ID: 4861

Moim zdaniem nie ma co ukrywać istnienia słodyczy pod jednak jednym warunkiem. Aby uniknąć niechcianej próchnicy należy zastrzec warunek mycia ząbków - przynajmniej dwa razy dziennie :), lub jeśli to możeliwe trzy razy po każdym posiłku. I dziecko będzie miało przyjemnośc a my dobrą motywację do wytłumaczenia dlaczego ząbki trzeba myć :)
3
usunięty użytkownik

2008-08-29 23:01:28

29 sierpnia 2008 23:01 | ID: 4895

Każdy ma swoje zdanie na ten temat te dobre i te złe.Ja mojej córeczce ,a skończyła dopiero roczek pozwalam na chwilkę przyjemności skosztowania czegoś słodkiego.Wiadomo,że nie są to ilości nie wiadomo jak duże.Uważam,że dziecko powinno wszystkiego spróbować.Zgadzam się w zupełności z tym co pisze sopel.:))
4
usunięty użytkownik

2008-08-30 22:36:26

30 sierpnia 2008 22:36 | ID: 4926

Też się wzbraniałam początkowo, ale... babcie rozwalają w gruzy najbardziej nawet ambitne plany wszystkich rodziców na świecie. Nasze babcie do wyjątków nie należą. I tak to się zaczęło...
5
Bulinka

Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 . Posty: 2779

2009-04-05 22:50:39

5 kwietnia 2009 22:50 | ID: 19425

Ja jestem przeciw słodyczom przynajmniej do 2 latek ale czy mi się to uda wątpię
6
Isiunia

Zarejestrowany: 13-03-2008 16:28 . Posty: 1733

2009-04-05 22:54:36

5 kwietnia 2009 22:54 | ID: 19428

z perspektywy prawie 6 miesięcy - moj synek dostaje slodycze w postaci czekolady. Za reszta nie przepada. Wszystko w ograniczonym zakresie. Nie mam tez problemow, kiedy pojde z nim do sklepu. Na szczescie woli bardziej owoce albo warzywa :)
7
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2009-04-05 23:31:40

5 kwietnia 2009 23:31 | ID: 19442

Joasiu a ja jako babicia nie kupowałam wnusi słodkości... oj chyba ponad 2 lata - tak tak - po pierwsze wnusia nie przepada za słodyczmi (na którymś poście już o tym wspominałam)... Jak jechałam do niej to przede wszystkim kupowałam soczki, jogurciki czy deserki... oraz owoce... Jogurciki to tylko wniliowe lub biszkoptowe - innych nie trąci... Lubi od czasu do czasu pojeść paluszki ale też nie za dużo, acha i ostatnio kupuje się jej od czasu do czasu jajka niespodzianki Kinderki lub batoniki też Kinderki - je lubi...
8
usunięty użytkownik

2009-04-06 15:18:10

6 kwietnia 2009 15:18 | ID: 19491

Oliwko, jesteś wyjątkowa pod wieloma względami. Oczywiście w pozytywnym tego sensie.

Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.

Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!

Zarejestruj się!

Nie pamiętam hasła! Co robić?

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie