Mama na chrzcie swojego dziecka
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
" wiadomo kobieta po ciąży jest wymęczona i nie wygląda najlepiej. Po narodzeniu dziecka liczy się tylko dziecko poświęca się mu czas i nie dba o siebie. Nadchodzą chrzciny kobieta otwiera szafę wyciąga najlepszą sukienkę- w którą się jeszcze zmieści rzecz jasna- i ubiera się odświętnie. Lecz tak nie wygląda..." - cyt. czerwona panienka
A jak to bylo i Was?
" wiadomo kobieta po ciąży jest wymęczona i nie wygląda najlepiej. Po narodzeniu dziecka liczy się tylko dziecko poświęca się mu czas i nie dba o siebie. Nadchodzą chrzciny kobieta otwiera szafę wyciąga najlepszą sukienkę- w którą się jeszcze zmieści rzecz jasna- i ubiera się odświętnie. Lecz tak nie wygląda..." - cyt. czerwona panienka
A co do cytatu Marleny - to nie dla każdej kobiety po urodzeniu dziecka liczy się tylko dziecko. Nie każda chodzi w dresach i z przetłuszczonymi włosami. Ja do fryzjera poszłam jak Młody miał tydzień. I zaliczałam takie wizyty regularnie co miesiąc. Chodziłam też na step. I w dwa tygodnie po porodzie kiedy zeszła mi już cała woda Małżonek zabrał mnei na zakupy i uzupełniliśmy moją garderobę.
My chrzcilismy małą gdy miała niespełna 3 m-ce, fizycznie doszłam do siebie bardzo szybko - w przeciwieństwie do tego jak czułam się po pierwszym porodzie. Oczywiście w nic nie wchodziłam, gabarytem przypominałam słonicę;-) Było lato, więc kupiłam jakąś spódniczkę i założyłam białą bluzkę - zwyczajny strój, ale wyglądałam w miarę ładnie. Aha oczywiście wcześniej zaliczyłam fryzjera, tak dla lepszego samopoczucia.
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
Ja wprawdzie jeszcze nie chrzciłam poniewaz już dwa razy przekałdałam chrzciny ale juz w kwietniu będą i nawet się ciesze bo wróciłam do formy i wagi z przed ciąży wieć nie mam problemu co założyć.
- Zarejestrowany: 16.03.2011, 13:30
- Posty: 5
U nas też chrzciny przed nami , nie moge sie już doczekać bo z tym wiaże się nasz wyjazd w strony rodzinne... cała rodzina na nas czeka....
Z wagą tak sobie ,mam jeszcze 4 kilo więcej , ale da się z tym żyć, do ubrania jeszcze nie mam nic ale myslę że spodniczka i żakiet całkiem funkcjonalna kombinacja będzie .
" wiadomo kobieta po ciąży jest wymęczona i nie wygląda najlepiej. Po narodzeniu dziecka liczy się tylko dziecko poświęca się mu czas i nie dba o siebie. Nadchodzą chrzciny kobieta otwiera szafę wyciąga najlepszą sukienkę- w którą się jeszcze zmieści rzecz jasna- i ubiera się odświętnie. Lecz tak nie wygląda..." - cyt. czerwona panienka
A co do cytatu Marleny - to nie dla każdej kobiety po urodzeniu dziecka liczy się tylko dziecko. Nie każda chodzi w dresach i z przetłuszczonymi włosami. Ja do fryzjera poszłam jak Młody miał tydzień. I zaliczałam takie wizyty regularnie co miesiąc. Chodziłam też na step. I w dwa tygodnie po porodzie kiedy zeszła mi już cała woda Małżonek zabrał mnei na zakupy i uzupełniliśmy moją garderobę.
Co racja to racja.
Poza tym nie przesadzajmy: od porodu do chrzcin mija zwykle tyle czasu, z emożna jkoś dojsć do siebie po trudach porodu!
A wymęczona po ciąży?
Nic bardziej mylnego! osobiście nigdy nie byłam tak wypoczęta i promienna jak w czasie ciąży:)
I też krótko po porodzie zaliczyłam wizytę u fryzjera - ścięłam wtedy włosy na krótko.
- Zarejestrowany: 29.02.2012, 20:52
- Posty: 736
nasza pociecha bedzie chrzczona w kwietniu. cały czas karmie piersią wiec do wagi wróciłam bardzo szybko. a teraz waże 4 kilo mniej niż przed ciążą. wiec bede musiała wyskoczyć na jakieś zakupki;-)
Ja tak jak poprzedniczki mam chrzciny jeszcze przed sobą -1 kwiecień. Do wagi sprzed ciąży pozostało mi jeszcze 5 kg. Ale zamierzam się wybrać do fryzjera oczywiście dla lepszego samopoczucia.
- Zarejestrowany: 08.09.2010, 10:50
- Posty: 876
ja chrzciłam synka 2 miesiące po cc i byłam już szczuplutka..kieckę i tak kupiłam dla lepszego samopoczucia!
co do zmęczenia po porodzie to jest dość spore ale właśnie nowa fryzura napewno poprawi nastrój!
- Zarejestrowany: 27.09.2012, 10:13
- Posty: 393
A jaki strój na chrzest dla mamy karmiącej jest najbardziej odpowiedni? Jednolita sukienka raczej nie wchodzi w grę, zatem co w zamian?
- Zarejestrowany: 17.01.2013, 11:55
- Posty: 665
Ja miałam jednolita sukienkę a karmiłam piersią. Mąż mi pomagał i karmilismy małego. A mnie udało sie założyć sukienke sprzed ciązy na chrzciny i obowiązkowo był fryzjer. Ale bardziej chodziło o to ze dawno sie byłam i chciałam troche przyjemności dla siebie :)
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
A jaki strój na chrzest dla mamy karmiącej jest najbardziej odpowiedni? Jednolita sukienka raczej nie wchodzi w grę, zatem co w zamian?
Miałam sukienke zapinana na plecach i na czas karmienia maz mi pomagał. Nie ma co przesadzac, ten jeden dzien sobie mozna w kazdej kreacji poradzic.