23 marca 2011 13:57 | ID: 465091
Asiu masz zły dzień? he
mój dzień jest ok ale widzę że Twój nie bardzo bo zaczynasz dyskusje i albo jej nie kończysz albo zmieniasz temat.
no to widocznie nie chce mi się z tobą dyskutować :)
23 marca 2011 14:01 | ID: 465102
Asiu masz zły dzień? he
mój dzień jest ok ale widzę że Twój nie bardzo bo zaczynasz dyskusje i albo jej nie kończysz albo zmieniasz temat.
no to widocznie nie chce mi się z tobą dyskutować :)
lub..
nie umiesz obrnoć swojego zdania
lub..
go poprostu nie masz.
23 marca 2011 14:01 | ID: 465105
ja tam nic nie mam do Cichopek nie wyróżnia sie jakoś tak mocno jest normalna umię się wysłowić jest uzdolniona i tańczy i jest dobrą aktorką i trochę spiewa.
Cichopek dobrą aktorką hmmmmm. A w jakim ona filmie gra??Bo ja kojarzę ją tylko z 1 serialu?a tam nie trzeba być wielce uzdolnionym:)))
23 marca 2011 14:03 | ID: 465111
ja tam nic nie mam do Cichopek nie wyróżnia sie jakoś tak mocno jest normalna umię się wysłowić jest uzdolniona i tańczy i jest dobrą aktorką i trochę spiewa.
Cichoperk dobrą aktorką hmmmmm. A w jakim ona filmie gra??Bo ja kojarzę ją tylko z 1 serialu?a tam nie trzeba być wielce uzdolnionym:)))
moze i w jednym ale dobrze gra to że mi się podoba jej gra to nie znaczy że musi podobać sie innym. o gustach sie nie dyskutuje
23 marca 2011 14:03 | ID: 465112
ja tam nic nie mam do Cichopek nie wyróżnia sie jakoś tak mocno jest normalna umię się wysłowić jest uzdolniona i tańczy i jest dobrą aktorką i trochę spiewa.
Cichopek dobrą aktorką hmmmmm. A w jakim ona filmie gra??Bo ja kojarzę ją tylko z 1 serialu?a tam nie trzeba być wielce uzdolnionym:)))
ja także żadnego filmu nie kojarzę..
23 marca 2011 17:27 | ID: 465333
ja tam nic nie mam do Cichopek nie wyróżnia sie jakoś tak mocno jest normalna umię się wysłowić jest uzdolniona i tańczy i jest dobrą aktorką i trochę spiewa.
Cichopek dobrą aktorką hmmmmm. A w jakim ona filmie gra??Bo ja kojarzę ją tylko z 1 serialu?a tam nie trzeba być wielce uzdolnionym:)))
Uff. rozumiem, że skoro Franciszek Pieczka gra w Ranczo to jest marnym aktorem? Albo Witold Pyrkosz, który razem z Kasią gra w tym samym serialu? Czy miara złego czy dobrego aktorstwa jest fakt, że gra się w seralu, a ten co gra w filmie od razu jest aktorem wybitnym? Troszkę dziwne rozumowanie.
Poza tym wątek jest na temat opinii o książce, a nie opinii o samej autorce?
mnie Kasia cichopek w niczym nie zaszkodziła i nie mam zamiaru jej obrażać twierdząc, że jest przygłupawa, cy pyza, czy, że rozum wg niektórych nie jest sexi...Czy ktos ją zna osobiście, że macie takie zdanie??? Można za kimś nie przepadać, może nie podobać sie gra, ale pohamujmy się z wyzwiskami.
Faktem jest, że Kasia po porodzie szybko wróciła do figury, a jeśli wspomagane to było jakąś suplementacją to od razu zbrodnia? Trzeba ganić?
Jak czytam takie teksty to zastanawiam sie nad poziomem osób je piszących.
23 marca 2011 17:39 | ID: 465340
Oazo chodziło mi tylko i wyłącznie o K.Cichopek,czy ja ją wyzwałam?wydaję mi się że nie,i nie będę się tu rozpisywać bo rzeczywiście to nie jest temat wątku.
24 marca 2011 08:22 | ID: 466104
nie jestem fanką samej cichopek,więc jej książki tym bardziej. specjalsitka? jak każda doświadczona mama...
24 marca 2011 08:34 | ID: 466122
Wczoraj oglądałam "Magiel towarzyski" , trochę po Cichopek pojechali.
Najpierw wydaje książkę, jak przez ćwiczenia schudnac i wrócić do formy a kilka miesięcy poźniej reklamuje proszki na odchudzanie. Niezła sprzeczność. To tę figure uzyskała dzięki proszkom czy własną pracą?
Wg mnie jeśli poleca zdrowy i aktywny tryb życia to nie powinna reklamować chemii, której celem jest osiągnięcie tego samego skutku.
Dokładnie -tutaj to dała plamę.
sexi jest bo tyle schudła po ciazy wzieła się za siebie i dużo ćwiczyła ma akrakcyjna figurę
ale jej rozum zdecydowanie nie jest sexy a to chyba ważniejsze.
...choc z tym rozumem bym nie przesadzała Asiu. Cichopek potrafi madrze sie wyowiedzieć i przede wszystkim nie pozuje na gwiazdę, a to mi sie w niej podoba.
edit: nie pozowała na gwiazdę! Niedawno przeczytałam artykuł na pudelku, Cichopkowa chwali się tam że wyrzuciła wszystkie stare ciuchy i kupiła nowe- drogie i ekskluzywne.
To co piszą na Pudelku to raczej z prawdą niewiele ma Asiu wspólnego:)
I tak jak pisze Oaza, nie rozumiem takiego oceniania aktorek czy pisoenkarek pow yglądzie, jednej roli czy jakichś plotkarskich portalach.
Ja również nie uważam, ze super-0ekstra z niej babka, ale po prostu jej nie znamy.
To, co serwuje tv czy internet to ma niewiele wspólnego z faktami.
24 marca 2011 20:36 | ID: 467038
Czytałam tę książkę z ciekawości i nic nowego w niej nie znalazłam... Najgorsze jest właśnie to, że Cichopek nie jest do końca wiarygodna.
Najpierw wydaje książkę, jak przez ćwiczenia schudnac i wrócić do formy a kilka miesięcy poźniej reklamuje proszki na odchudzanie. Niezła sprzeczność. To tę figure uzyskała dzięki proszkom czy własną pracą?
Wg mnie jeśli poleca zdrowy i aktywny tryb życia to nie powinna reklamować chemii, której celem jest osiągnięcie tego samego skutku.
Właśnie.
Tak samo jest z jej wiarygodnością w tej książce - pokazuje ćwiczenia, które mogą wykonywać sexy mamy, a sama chudła pod okiem profesjonalnego trenera. Mówi o dobieraniu biustonosza, a ceny w sklepach z brafittingiem to około 100-150 zł za najzwyklejszy model. Spodziewałam się więcej porad psychologicznych jeśli skończyła psychologię, a pisze tylko o tym, że myślała ze będzie lepiej, tyle się naczytała a przez pierwsze tygodnie miała wrażenie, że nie kocha synka tak jak trzeba i płakała razem z nim. I rzeczywiście ze swojego macierzyństwa robi trochę halo, w prawie każdym wywiadzie podkreśla ze dokonała najtrudniejszego, urodziła dziecko i nic jej nie zaskoczy... tylko przeciętna kobieta, która nie miała tak jak ona opieki w prywatnym szpitalu, niańki, wystarczającej pomocy w rodzinie, odskoczni w pracy w telewizji, drogich ciuchów, trenera, nie będzie jej wierzyć i nagle po tych poradach czuć się sexy ;)
Prywatnie jej nie oceniam, to że gra w serialu to nie wstyd - teraz wszyscy aktorzy mówią, że seriale przynajmniej gwarantują płynność finansową na dłuższy czas, a że ludzie je oglądają - tym lepiej ;)
Główny problem to chyba to, że szybko wpadła w jeden konkretny wizerunek słodkiej dziewczynki i teraz czegokolwiek by nie zrobiła, nie jest w stanie dobrze się wybronić.
24 marca 2011 20:42 | ID: 467044
Czytałam tę książkę z ciekawości i nic nowego w niej nie znalazłam... Najgorsze jest właśnie to, że Cichopek nie jest do końca wiarygodna.
Najpierw wydaje książkę, jak przez ćwiczenia schudnac i wrócić do formy a kilka miesięcy poźniej reklamuje proszki na odchudzanie. Niezła sprzeczność. To tę figure uzyskała dzięki proszkom czy własną pracą?
Wg mnie jeśli poleca zdrowy i aktywny tryb życia to nie powinna reklamować chemii, której celem jest osiągnięcie tego samego skutku.
Właśnie.
Tak samo jest z jej wiarygodnością w tej książce - pokazuje ćwiczenia, które mogą wykonywać sexy mamy, a sama chudła pod okiem profesjonalnego trenera. Mówi o dobieraniu biustonosza, a ceny w sklepach z brafittingiem to około 100-150 zł za najzwyklejszy model. Spodziewałam się więcej porad psychologicznych jeśli skończyła psychologię, a pisze tylko o tym, że myślała ze będzie lepiej, tyle się naczytała a przez pierwsze tygodnie miała wrażenie, że nie kocha synka tak jak trzeba i płakała razem z nim. I rzeczywiście ze swojego macierzyństwa robi trochę halo, w prawie każdym wywiadzie podkreśla ze dokonała najtrudniejszego, urodziła dziecko i nic jej nie zaskoczy... tylko przeciętna kobieta, która nie miała tak jak ona opieki w prywatnym szpitalu, niańki, wystarczającej pomocy w rodzinie, odskoczni w pracy w telewizji, drogich ciuchów, trenera, nie będzie jej wierzyć i nagle po tych poradach czuć się sexy ;)
Prywatnie jej nie oceniam, to że gra w serialu to nie wstyd - teraz wszyscy aktorzy mówią, że seriale przynajmniej gwarantują płynność finansową na dłuższy czas, a że ludzie je oglądają - tym lepiej ;)
Główny problem to chyba to, że szybko wpadła w jeden konkretny wizerunek słodkiej dziewczynki i teraz czegokolwiek by nie zrobiła, nie jest w stanie dobrze się wybronić.
Bardzo dobrze to napisałaś
Ostatnio Cichopek postanowiła zmienić swój wizerunek- wyrzuciła swoje stare rzeczy i kupiła ekskluzywne, drogie. Mówiła że chce aby ludzie postrzegali ją jako kobietę luksusową.
25 marca 2011 08:10 | ID: 467495
Czytałam tę książkę z ciekawości i nic nowego w niej nie znalazłam... Najgorsze jest właśnie to, że Cichopek nie jest do końca wiarygodna.
Najpierw wydaje książkę, jak przez ćwiczenia schudnac i wrócić do formy a kilka miesięcy poźniej reklamuje proszki na odchudzanie. Niezła sprzeczność. To tę figure uzyskała dzięki proszkom czy własną pracą?
Wg mnie jeśli poleca zdrowy i aktywny tryb życia to nie powinna reklamować chemii, której celem jest osiągnięcie tego samego skutku.
Właśnie.
Tak samo jest z jej wiarygodnością w tej książce - pokazuje ćwiczenia, które mogą wykonywać sexy mamy, a sama chudła pod okiem profesjonalnego trenera. Mówi o dobieraniu biustonosza, a ceny w sklepach z brafittingiem to około 100-150 zł za najzwyklejszy model. Spodziewałam się więcej porad psychologicznych jeśli skończyła psychologię, a pisze tylko o tym, że myślała ze będzie lepiej, tyle się naczytała a przez pierwsze tygodnie miała wrażenie, że nie kocha synka tak jak trzeba i płakała razem z nim. I rzeczywiście ze swojego macierzyństwa robi trochę halo, w prawie każdym wywiadzie podkreśla ze dokonała najtrudniejszego, urodziła dziecko i nic jej nie zaskoczy... tylko przeciętna kobieta, która nie miała tak jak ona opieki w prywatnym szpitalu, niańki, wystarczającej pomocy w rodzinie, odskoczni w pracy w telewizji, drogich ciuchów, trenera, nie będzie jej wierzyć i nagle po tych poradach czuć się sexy ;)
Prywatnie jej nie oceniam, to że gra w serialu to nie wstyd - teraz wszyscy aktorzy mówią, że seriale przynajmniej gwarantują płynność finansową na dłuższy czas, a że ludzie je oglądają - tym lepiej ;)
Główny problem to chyba to, że szybko wpadła w jeden konkretny wizerunek słodkiej dziewczynki i teraz czegokolwiek by nie zrobiła, nie jest w stanie dobrze się wybronić.
Bardzo dobrze to napisałaś
Ostatnio Cichopek postanowiła zmienić swój wizerunek- wyrzuciła swoje stare rzeczy i kupiła ekskluzywne, drogie. Mówiła że chce aby ludzie postrzegali ją jako kobietę luksusową.
Asiu, ale tak napisali an Pudeleku - najbardziej plotkarskim i niewiarygodnym internetowym portalu o gwiazdach i gwiazdeczkach.... Myślisz, że to prawda?
25 marca 2011 08:38 | ID: 467542
to ze kupuje ubrania to normalne nic w tym dziwnego tak juz jest ze w jednej rzeczy ,,gwiazdy,, pokazują się tylko raz więć tych ubrań trzeba mieć sporawo. Dla mnie Pudelek jest żródłem strasznie okłamanym nawet tam nie zaglądam bo to co oni tam robią z ludzi to chore.
15 marca 2012 15:29 | ID: 761128
Ma któras z nowych mam na forum ta ksiązke? Ciekawa jestem Waszych opini....
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.