Jakie macie doświadczenia z okresu karmienia piersią? - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

56 odp. Strona 1 z 3 Odsłon wątku: 12643

Justyna mama Łukasza

Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 . Posty: 7326 IP:

2010-10-13 22:40:15

13 października 2010 22:40 | ID: 308926

Czy miałyście proplemy z karmieniem piersią, czy udało się je pokonać? Czy mialyście jakie kolwiek wsparcie? Przeszłam wiele w tej kwesti i chętnie posłuże radą dla przyszlych mam. Kobiety zbyt szypko się poddają ale to bardziej z niewiedzy niż braku chęci, może uda się pomóc jakiejś mamusi

<- 1 2 3 ->

1
usunięty użytkownik

2010-10-13 22:43:47

13 października 2010 22:43 | ID: 308928

Ja nawet nie zakładałam innej opcji niż ta, że będę karmić piersią. W szpitalu trochę się namęczyłam, ale się udało
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
2
usunięty użytkownik

2010-10-13 22:45:37

13 października 2010 22:45 | ID: 308930

Jestem po tej samej stronie barykady co Ty... Moje dziewczyny zostały wykarmione piersią odpowiednio: pierwsza 16 m-c, druga 18 m-c... Miałam zakodowane wręcz w psychice, że będę karmić i już! Nawet przy starszej córce przeszłam ciężką grypę i zapalenie gruczołów mlecznych, ale się nie poddałam... Tak więc jestem z tych "mocno mlecznych"... :)))
Światem nie rządzą fakty, tylko ich interpretacje...
3
Justyna mama Łukasza

Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 . Posty: 7326

2010-10-13 22:47:33

13 października 2010 22:47 | ID: 308933

Moj problem wyglądał tak: wcześniejszy poród przez cesarkę, słaby odruch ssania dziecko miało wzmożone napięcie mięśniowe, malo pokarmu co wiązało się ze slabym przybieraniem na wadze. Kolki po 20 h dzienie itp, lekarz podsunął rozwiązanie mleko sztuczne, tylko że ja zawsze marzyłam o tym by wykarmić swoje dziecko, pomimo wielu przeciwności dzięki mądrej książce i wsparciu bliskich, udało się i ten wspaniały moment trwał 1,5 roku. To nie zapomniane chwilę. Chętnie pomogę w tej dziedzinie bo wiem naprawdę wiele, więc piszcie
4
Justyna mama Łukasza

Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 . Posty: 7326

2010-10-13 22:49:55

13 października 2010 22:49 | ID: 308934

To super dziewczyny!!! Dziś wiele matek zbyt szybko się poddaję a lekarze czy położne mają to tak naprawdę gdzieś. Trzeba motywować przyszle mamy bo to wspanialy moment by spędzić czas z maleństwemi czuć jego zapach.
5
anuulka

Zarejestrowany: 19-05-2009 21:14 . Posty: 195

2010-10-13 22:59:55

13 października 2010 22:59 | ID: 308935

Ja z kolei myślałam że do roku i starczy,a tu niestety chyba się nie da,córcia ni w ząb nie chce mleka sztucznego,i kaszki też są bleee,wogóle jest problem z piciem z butelki,smoka nie ssie,więc w nocy wisimy na cycku :). Z Kubą nie było problemu tak około roku się przestawił na mleko modyfikowane,i chyba smakowalo bo nie zglaszał sprzeciwu.
6
lidka12

Zarejestrowany: 06-08-2009 21:41 . Posty: 365

2010-10-13 23:28:09

13 października 2010 23:28 | ID: 308942

ja niestety karmiłam tylko 2 miesiące moja mała niechciała cyca od urodzenia był problem z karmieniem już w szpitalu pielęgniarki walczyły z moim małym uparciuchem jakoś się udało, ale tylko przez 2 miesiące cieszyłam się tą przyjemnością póżniej przez miesiąc ociągałam pokarm i tak po 3 miesiącach niestety ale musiałam przejść na mleko modyfikowane:)
7
usunięty użytkownik

2010-10-14 09:18:52

14 października 2010 09:18 | ID: 309050

A ja karmiłam 5 miesiecy, mimo, że chciałam dłużej... Zdawałam bardzo trudne egzaminy i pokarm zaczął mi zanikać... nie potrafiłam sobie z tym poradzić... Niestety, jak wiele kobiet, byłam w błędzie, myśląc, ze pokarm może byc za słaby...
8
usunięty użytkownik

2010-10-14 09:22:41

14 października 2010 09:22 | ID: 309053

Karmiłam tylko 9 dni... potem musiałam przestać bo nie mogłam dalej być bez leków a te niestety na Młodego miałyby niekorzystny wpływ. Ale te 9 dni poza faktem, że teściowa lubiała sobie popatrzeć na moje cycki a mnie to krępowało to wspominam bardzo dobrze. Choć karmiłam z nakładkami silikonowymi bo Młody inaczej nie chciał.
Mój mężczyzna nr 2
9
hubi

Zarejestrowany: 20-07-2010 09:11 . Posty: 2760

2010-10-14 09:36:54

14 października 2010 09:36 | ID: 309061

Odpowiedź na #8
okres 6 mcy karmienia puersia był cudowny. Na samym poczatku jak mój Synek nie mógł jeść za wzglądu na chorobę wmagałam sie 2 tygodnie ze sciaganiem pokarmu co 3 godziny,ale było warto:) Piers dla niego była poczuciem bezpieczeństwa i nie chciał od niej odchodzic po 6-cach na jednm z oddziałów dostał mleko z butelki i tak się skończyło,bo tam szybciej leciało a piers miał miedzy czasie.
http://hubrtdluski.dbv.pl/
10
Mama Juniora

Zarejestrowany: 24-08-2008 12:11 . Posty: 644

2010-10-14 09:37:34

14 października 2010 09:37 | ID: 309062

No ja nie miałam żadnych problemów, nie mogłam wprost oderwać małego od piersi, karmiłam do 14 mies.
Idealna żona, to kobieta, która ma idealnego męża...
11
usunięty użytkownik

2010-10-14 09:48:35

14 października 2010 09:48 | ID: 309075

w szpitalu zaraz po porodzie było ciężko (cc), ale dzięki nakładkom sylikonowym udało się. Malutka ślicznie ciągnęła i się najadała:) później jak mała miała ok 4-5 tygodni ja zachorowałam i nie mogłam jej przez tydzień karmić. to była męka i dla niej i dla mnie. mała chciała cyca, mi zanikał pokarm. ale dzięki mojemu uporowi, herbatce laktacyjnej, laktatorowi i masażom udało mi się przywrócić pokarm i mała ładnie się najadała. ale jak skończyła 4 miesiące to zaczęła się cycami bawić, co sprawiało mi ból, więc ją odstawiłam.'drugie dziecko też chcę karmić piersią.
Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
12
Justyna mama Łukasza

Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 . Posty: 7326

2010-10-14 10:14:52

14 października 2010 10:14 | ID: 309100

Odpowiedź na #5
Moj synek też nie tolerował mleka z butelki, smoczkow, kaszek, więc mialam motywację żeby karmić piersią, ale młody ma za to piękne zdrowe zęby, dobry zgryz. Pani logopeda stwierdziła na dzień Dobry że wychowany bez smoka.
13
usunięty użytkownik

2010-10-14 10:17:56

14 października 2010 10:17 | ID: 309104

aaa i wiecie co jeszcze pamiętam??? jak w trzeciej dobie po cesarce rodzice w trybie pilnym kapustę mi do szpitala przywozili:D żeby okłady na cycki robić:D tata tylko wszedł na salę i stwierdził, że nieźle mnie wysadziło;p
Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
14
Justyna mama Łukasza

Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 . Posty: 7326

2010-10-14 10:30:39

14 października 2010 10:30 | ID: 309123

Kapusta złoty środek, mnie nawał ominął, ale niektóre mamy cierpią, mają gorączkę.
15
Justyna mama Łukasza

Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 . Posty: 7326

2010-10-14 10:43:00

14 października 2010 10:43 | ID: 309132

Jeszcze jedna ważna sprawa o której lekarze nie mówią. Mój syn miał ciągle kolki ( do 3 roku życia) dieta i dostępne środki nie pomagały, po fakcie dowiedziałam się od naszej pani alergolog że powodem mogła być alergia na laktozę (cukier w pokarmie matki) trzeba pierwsz krople pokarmu przed karmieniem odciągać w nich jest najwięcej laktozy. Przy dzieciach obciążonych alergią i problemami z brzuszkiem( kolki,kupy ze śluzem itp.) polecam tą zasadę.
16
oaza

Zarejestrowany: 12-10-2010 14:59 . Posty: 1642

2010-10-14 11:30:34

14 października 2010 11:30 | ID: 309202

Ja karmiłam 17 miesięcy i 12 dni...Od początku nie miałam żadnego problemu ani z pokarmem, ani z karmieniem małego, który od pierwszego razu prawidłowo się przyssał. Drugie dziecko tez zamierzam karmic jak długo się da i mam nadzieję, że również żadnych problemów nie bedzie :)
17
usunięty użytkownik

2010-10-14 12:53:36

14 października 2010 12:53 | ID: 309250

Moje obie corki wykarmione moim wlasnym cycem :) jedna 12 miesiecy (sama zrezygnowala) :) Druga ciagle ciagnie :) Pocztki w obu przypadkach byly bardzo ciezkie ale warto. Pisze to kolejny raz: NIC CUDOWNIEJSZEGO NIZ KARMIENIE PIERSIA P.S.pisze to do matek, ktore nie karmia na wlasne zyczenie
Sprobuj po prostu zyc. Rozpamietywanie jest zajeciem starcow.
18
usunięty użytkownik

2010-10-14 13:07:14

14 października 2010 13:07 | ID: 309263

Justyno mamo Łukasza bardzo dobrze, że założyłaś taki wątek. Przekazujesz cenne uwagi.
19
cocilla

Zarejestrowany: 19-02-2010 08:09 . Posty: 106

2010-10-14 20:26:51

14 października 2010 20:26 | ID: 309565

Pierwszy miesiąc wojowałam laktatorem, bo mleka miałam full, cyce jak Pamela, a młody nie umiał zassać. Później wylądowłam z małym w szpitalu i tam trafilismy na wspaniałą konsultantkę laktacyją, p. Iwonę Nadratowską, która nauczyła młodego ciągnąć cycka w kilka minut! Później szło nam świetnie, ale miesiąc temu odstawiłam Bartka od cycka w dzień, bo właśnie wróciłam do pracy. Ciągle jednak ściągam mleko i podaję butlą. A dziś mój synek pierwszy raz zasnął bez cycka...Już od dwóch dni bardzij się bawił niż ssał. Dziś dałam od razu butelkę, ładnie wypił i zasnął, nawet nie spojrzał w stronę "baru mlecznego"...A ja zamiast się cieszyć, że tak łatwo poszło siedzę i ryczę, że on mnie już coraz mniej potrzebuje... Ech...Mam nadzieję, że to tylko hormony...
20
Justyna mama Łukasza

Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 . Posty: 7326

2010-10-14 22:33:02

14 października 2010 22:33 | ID: 309597

Odpowiedź na #19
Nie siedź i nie rycz, trzeba bylo zostawić wieczorne karmienie cycem to taki fajny czas po calynm dniu rozłąki. Mój mały rozstał się z dnia na dzień z cycem ale bardzo długo zabawial się w masażystę, tzn wkładał rękę w dekold i szukał przyjaciela jak mamy nie było w pobliżu to babcie molestował a babcia to dopiero ma warunki Ważne jest by trafić na dobrego doradcę. dziwią mnie dziewczyny ktore żyją bardzo skromnie i nie karmią piersią , póżniej okazuje się że kasy mało i dają zwykłe mleko, ktore nie ma rzadnych wartości bo w procesie uht straciły wszystko. Przecież to taka motywacja.