-
41
usunięty użytkownik
2010-10-01 10:32:44
1 października 2010 10:32 | ID: 301201
ja siedziałam w domu i tak podawałam słoiczki Patryk je bardzo lubił a domowego nie chciał! nawet starkowanego jabłka nie ruszył a te owoce ze słoiczka pochłaniał bez problemu! i co ja miałam zrobić???? nie podać dziecku owoca bo to ze słoiczka??????!!!
zresztą pediatra też mi powiedziała że lepiej podać słoiczek niż gotować zupę na marchewce z marketu!
no ale dzieci są różne jedne nie chcą gotowanego a inne słoiczków! i jak pisze Kaśka postęp jest po to żeby z niego korzystać!
-
42
madalenadelamur
Zarejestrowany: 22-02-2010 11:02 .
Posty: 3921
2010-10-01 15:02:16
1 października 2010 15:02 | ID: 301363
alanml napisał 2010-09-26 20:06:12madalenadelamur napisał 2010-09-26 19:23:07Nie czytam żadnych książek ani gazet po prostu z dziećmi mam wiele wspólnego.
Ale dziekuję za wasze złośliwe komentarze ;))))
Babki po prostu takie są złosliwe aż do bólu mnie to śmieszy bardzo ;)
24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu tak? Magdaleno ....daj znać za rok jak Ci idzie. Powodzenia!
Dziękuję!!!Złośliwość ci doskwiera widzę...Każdy ma inną teorię na temat życia.Ja na przykład wolę zjeść pulpeciki w swoim wydaniu a nie takiego ze słoiczka!!!Wydaje mi się,że gdyby malec spróbował jedzenie w twoim wydaniu na pewno lepiej by mu smakowało.Pozdróweczki kobietko ;)
-
43
usunięty użytkownik
2010-10-01 15:08:31
1 października 2010 15:08 | ID: 301368
Madgaleno zauważyłaś może że jako przyszła mama próbujesz wmówić mamom z pewnym stażem że to Ty masz rację? Choć zero doświadczenia? Trochę pokory. Zweryfikujesz swoje poglądy po kwietniu 2011 r. Życzę Ci jak najlepiej ale świat nie jest tylko czarny lub biały.
-
44
usunięty użytkownik
2010-10-01 15:25:15
1 października 2010 15:25 | ID: 301369
AlusiaSz napisał 2010-09-23 19:21:54Odkąd zaczęłam sama gotować Adamowi, przestał lubić jedzonko ze słoiczków. Zdaję sobie sprawę, że dobrze gotuję, ale myślę, że to raczej chodzi o konsystencje. Mały nie lubi aż takich mocno zmiksowanych papek.
U Waszych Dzieci też tak jest, lub było?
to chyba powinnaś się cieszyć?Słoiczki to wydatek!A jak dziecko przyzwyczaisz to w wieku dwóch lat nie będziesz mogła go odzwyczaić...
Tymek od dawna nie je słoiczków,nie lubi zmiksowanych rzeczy,a jeśli już jest jakaś promocja gdzie drugi dają gratis to kupuję mu takie od 8 lub 12 mies gdzie papaka jest nie wielka.
ogólnie przestał lubić jedzenie zmiksowane,w końcu nie zmiksowane ma calkiem inny smak.
-
45
madalenadelamur
Zarejestrowany: 22-02-2010 11:02 .
Posty: 3921
2010-10-01 15:27:45
1 października 2010 15:27 | ID: 301370
Mama Tymka napisał 2010-10-01 15:08:31Madgaleno zauważyłaś może że jako przyszła mama próbujesz wmówić mamom z pewnym stażem że to Ty masz rację? Choć zero doświadczenia? Trochę pokory. Zweryfikujesz swoje poglądy po kwietniu 2011 r. Życzę Ci jak najlepiej ale świat nie jest tylko czarny lub biały.
Nikomu nic nie wmawiam tutaj po prostu można tu na tym forum wyrazić swoje zdanie tak jak ty i reszta Mam i kobietek...To jest moje zdanie i nie zamierzam tego zmieniać tylko dlatego bo uważacie,że jestem nie doświadczona ;)
Nie znasz mnie więc nie oceniaj ;)
Każdy ma inny sposób wychowania jeden lubi wygodę drugi zaś trudniejsze,ale zdrowsze rozwiązania.Gdyby wszyscy byli tacy sami na tym świecie byłoby naprawdę nudno ;)
-
46
usunięty użytkownik
2010-10-01 15:28:40
1 października 2010 15:28 | ID: 301371
mkt100 napisał 2010-10-01 15:25:15AlusiaSz napisał 2010-09-23 19:21:54Odkąd zaczęłam sama gotować Adamowi, przestał lubić jedzonko ze słoiczków. Zdaję sobie sprawę, że dobrze gotuję, ale myślę, że to raczej chodzi o konsystencje. Mały nie lubi aż takich mocno zmiksowanych papek.
U Waszych Dzieci też tak jest, lub było?
to chyba powinnaś się cieszyć?Słoiczki to wydatek!A jak dziecko przyzwyczaisz to w wieku dwóch lat nie będziesz mogła go odzwyczaić...
Tymek od dawna nie je słoiczków,nie lubi zmiksowanych rzeczy,a jeśli już jest jakaś promocja gdzie drugi dają gratis to kupuję mu takie od 8 lub 12 mies gdzie papaka jest nie wielka.
ogólnie przestał lubić jedzenie zmiksowane,w końcu nie zmiksowane ma calkiem inny smak.
a co do samych słoiczków..po to je ktoś wymyślił aby pomóc mamie,odciazyć ja trochę,to pewna wygoda...
-
47
usunięty użytkownik
2010-10-01 15:34:32
1 października 2010 15:34 | ID: 301376
Bardzo się cieszę, że małemu apetyt dopisuje. Teraz muszę wykombinować 3 posiłki dziennie. Wena twórcza mi się kończy. Teraz gotuję właśnie kaszkę kukurydzianą do banana, którego ugotowałam wcześniej. No i muszę wyskoczyć do sklepu po gruszkę i winogrona. Dodam, że Adaś jadł już nawet łososia.
-
48
usunięty użytkownik
2010-10-01 15:37:02
1 października 2010 15:37 | ID: 301378
AlusiaSz napisał 2010-10-01 15:34:32Bardzo się cieszę, że małemu apetyt dopisuje. Teraz muszę wykombinować 3 posiłki dziennie. Wena twórcza mi się kończy. Teraz gotuję właśnie kaszkę kukurydzianą do banana, którego ugotowałam wcześniej. No i muszę wyskoczyć do sklepu po gruszkę i winogrona. Dodam, że Adaś jadł już nawet łososia.
Tymek też tylko takiego z metki do chleba hehe :)
-
49
usunięty użytkownik
2010-10-01 15:49:15
1 października 2010 15:49 | ID: 301381
mkt100 napisał 2010-10-01 15:37:02Tymek też tylko takiego z metki do chleba hehe :)
Ale wiesz, że ta metka nie ma nic wspólnego z łososiem...? Nazywa się tak tylko dlatego, że ma kolor podobny do koloru mięsa z łososia.
-
50
usunięty użytkownik
2010-10-01 16:07:22
1 października 2010 16:07 | ID: 301387
AlusiaSz napisał 2010-10-01 15:49:15mkt100 napisał 2010-10-01 15:37:02Tymek też tylko takiego z metki do chleba hehe :)
Ale wiesz, że ta metka nie ma nic wspólnego z łososiem...? Nazywa się tak tylko dlatego, że ma kolor podobny do koloru mięsa z łososia.
wiem,ale co z tego?:D moje dziecko je wszystko! nie ograniczam jego pola manewru :p
-
51
usunięty użytkownik
2010-10-01 16:11:54
1 października 2010 16:11 | ID: 301389
Podam pomysł na 4 dania z jednego garnka. Pewnie nie ja pierwsza na to wpadłam. Ale jest to zdecydowanie ułatwienie.
Można ugotować owoce (np. jabłka, winogrona i gruszkę) w małej ilości wody. Odcedzić owoce i je zmiksować na mus. Z połowy kompotu zrobić kisiel i dodać roszkę musu. Druga połowę kompotu można dać dziecku do picia, a resztę musu dodać do kaszki, albo podać sam. Ja tak robię. Dziecku smakuje.
-
52
usunięty użytkownik
2010-10-01 16:15:36
1 października 2010 16:15 | ID: 301392
AlusiaSz napisał 2010-10-01 16:11:54Podam pomysł na 4 dania z jednego garnka. Pewnie nie ja pierwsza na to wpadłam. Ale jest to zdecydowanie ułatwienie.
Można ugotować owoce (np. jabłka, winogrona i gruszkę) w małej ilości wody. Odcedzić owoce i je zmiksować na mus. Z połowy kompotu zrobić kisiel i dodać roszkę musu. Druga połowę kompotu można dać dziecku do picia, a resztę musu dodać do kaszki, albo podać sam. Ja tak robię. Dziecku smakuje.
ja też zawsze robilam synkowi sama kiśle,właśnie z kompotu albo soczków które mamy w piwnicy.
-
53
usunięty użytkownik
2010-10-01 16:19:00
1 października 2010 16:19 | ID: 301394
AlusiaSz napisał 2010-10-01 15:34:32Bardzo się cieszę, że małemu apetyt dopisuje. Teraz muszę wykombinować 3 posiłki dziennie. Wena twórcza mi się kończy. Teraz gotuję właśnie kaszkę kukurydzianą do banana, którego ugotowałam wcześniej. No i muszę wyskoczyć do sklepu po gruszkę i winogrona. Dodam, że Adaś jadł już nawet łososia.
faktycznie inwencja kulinarna może się z czasem skończyć;) M.in. na tej stronce można znaleźć fajne uzupełnienie http://www.osesek.pl/ .
-
54
usunięty użytkownik
2010-10-01 16:29:54
1 października 2010 16:29 | ID: 301399
Dzięki Marteczka.
Jakby ktoś chciał, to tu też jest troszkę pomysłów http://przepisydladzieci.webpark.pl/6.htm
-
55
usunięty użytkownik
2010-10-01 16:34:22
1 października 2010 16:34 | ID: 301401
często jak któraś kupuje gazety mamo to ja i inne podobne podają różne ciekawe przepisy.Ja kozystałam jak Tymke był mały :)
-
56
usunięty użytkownik
2010-10-01 16:36:22
1 października 2010 16:36 | ID: 301403
AlusiaSz napisał 2010-10-01 16:29:54 drobiazg. Wciąz mam to w ulubionych.
-
57
usunięty użytkownik
2010-10-01 17:11:40
1 października 2010 17:11 | ID: 301409
Teraz Adaś je kaszkę kukurydzianą z bananem i mlekiem. Kolor wyszedł taki sobie, ale w smaku dość dobre.
Kaszka kukurydziana jest moim ostatnim odkryciem i sobie ją bardzo cenię.
-
58
wosana
Zarejestrowany: 23-10-2010 13:06 .
Posty: 286
2010-11-09 19:56:12
9 listopada 2010 19:56 | ID: 325243
moja coreczka lubiala jedzonko ze sloiczkow ale tylko przez 4 miesiace a moj syn ma 9 miesiecy i ani razu nie zjadl nic ze sloiczka tylko to co ja zrobie nie raz probiowalam mu dac cos ze sloiczka ale moj maly mezczyzna nie chce.
-
59
Peppa
Zarejestrowany: 19-07-2010 17:59 .
Posty: 49
2010-11-13 17:02:03
13 listopada 2010 17:02 | ID: 327429
Odpowiedź na #39
Co za złośnice na tym FORUM.Dajcie se spokój KOBIETY.Aż Żal czytać jakie to Wy doświadczone jesteście.
....Każda z Kobiet jest inną Matką KAŻDA Z KOBIET INACZEJ ODŻYWIA SWOJE DZIECKO.KAŻDY MA PRAWO NA TYM FORUM DO WYPOWIEDZI.SZANUJCIE TO.
Mama Tymka napisał 2010-10-01 10:07:28Po pierwsze - w przeciwieństwie do tego co sami ugotujemy jedzonko w słoiczkach jest sprawdzane i badane. Jaką ja mam pewność że marchewka którą kupię na bazarze nie rosła przy autostradzie A4? Mam ją oddać do sanepidu, żeby mi sprawdzili zawartość metali ciężkich? Nie mieszkam w Puszczy Białowieskiej i nie mam ogródka.
Po drugie - od tego jest postęp by z niego korzystać. To, że w średniowieczu nie chodziło się do lekarza to nie znaczy że teraz nie trzeba. To że kilkanaście lat temu dzieci nie znały pampersów nie oznacza też że Ty po nie nie sięgniesz. To samo jest ze słoiczkami. A tak na marginesie - 30 lat temu jak ja byłam mała to słoiczku już były. Może nie tak rozpowszechnione ale były.
Po trzecie - dziecko powinno jeść codziennie coś innego, by nie przyzwyczaiło się do jednego typu pokarmu oraz po to by dostarczono mu wszystkiego co jest potrzebne. Nie każdy pracujący rodzic codziennie gotuje obiadki by móc urozmaicić dietę swojego dziecka. Ja tam wolę ugotować dla siebie i męża garnek zupy na cały tydzień a w resztę dni pobawić się z Młodym zamiast stać przy kuchence.
Po czwarte - słoiczki wychodzą dużo taniej jak uwzględni się i energię, i gaz, i wodę i czas który trzeba poświęcić na ugotowanie posiłku dla dziecka.
Po piąte - przyszłe mamuśki niech się wypowiadają jak zostaną mamuśkami. Takie gdybanie. Zobaczymy jak to będzie w przyszłości.
ŻALLLLLLLL MI TEGO CO NAPISAŁAŚ
Współczuję
-
60
Peppa
Zarejestrowany: 19-07-2010 17:59 .
Posty: 49
2010-11-13 17:09:06
13 listopada 2010 17:09 | ID: 327432
Odpowiedź na #58
wosana napisał 2010-11-09 19:56:12moja coreczka lubiala jedzonko ze sloiczkow ale tylko przez 4 miesiace a moj syn ma 9 miesiecy i ani razu nie zjadl nic ze sloiczka tylko to co ja zrobie nie raz probiowalam mu dac cos ze sloiczka ale moj maly mezczyzna nie chce.
Chwali się Takie Mamusie;)A Nie tak jak inne Mamy nie mam czasu na gotowanie.Dla Zdrowia Dziecka ,,Obiadki'' robi się Codziennie;)A takie obiadki kupowane nie,są takie dobre.Nie ma to jak obiadki własnej roboty.