4
jaroWM
Zarejestrowany: 07-09-2010 08:51 .
Posty: 23
2010-09-13 09:22:35
witam, mamy już nianię - ale nie było łatwo.
pierwsza pani była na "testach", ale nie spodobała się nam. o co chodziło?
chciała 1000 zł za 40 h/tyg. - ale stargowaliśmy do 900,
całodzienne wyżywienie - nie lubię, jak ktoś buszuje mi po lodówce, czasem zakupy robimy dopiero po pracy, nie mówiąc o gotowaniu dla kogokolwiek... stanęło na kanapkach w porze lunchu,
pani chciała 26 dni płatnego urlopu, gdy my odwołamy, to i tak płacimy, po prostu 900 zł obojętnie ile było przepracowanych dni - ja wyznaję zasadę: nie ma pracy - nie ma płacy,
nie chciała gotować i prasować w wolnym czasie (gdy dziecko śpi)dla niego - tylko podgrzewanie gotowych dań,
po spotkaniu z nią dziecko i pokój śmierdziały perfumami tej pani,
podobało nam się tylko podejście do dziecka, cała otoczka - nie do zaakceptowania.
jak rezygnowaliśmy z tej pani - powiedziała ona sama, że wie, że rozpieścili ja poprzedni pracodawcy, ale jak zmienia się pracę, to chce się mieć lepiej niż było - prawda?
teraz mamy panią, która i ugotuje dla dziecka i uprasuje, nie buszuje po lodówce, płacone jest tylko za przepracowane dni - za cały m-c 900 zł, jesteśmy ukontentowani.