Syna karmilam moze m-c, nie mialam w ogole pokarmu, ale bardzo chcialam i nic z tego nie wyszlo. Bedac w drugiej ciazy mowilam sobie, nie bede karmila bo wczesniej byly problemy itp., a tu ku mojemu zdziwnieniu mijal miesiac za miesiacem karmienia piersia corki. Niesamowite przezycia towarzyszace w tym okresie...Doszlam do wniosku, jesli mam pokarm bede karmila ile sie da. I tak juz zostalo do dnia dzisiejszego, Ola ma ponad rok i nadal pije moje mleko i tylko moje. Nieraz mam dosc, ale to wygodne jak dla mnie...A kiedy czas skonczyc z cyckiem? To kazdej z mam indywidualne podejscie do sprawy, kiedy trzeba isc do pracy - wiadomo - moze stac sie to uciazliwe.Ja poki co karmie i nadal bede, na przekor innym, ktorzy mowia mi ze mam skonczyc...