Styl Życia
21 stycznia 2019 15:59 | ID: 1440170
Nie moglam znaleźć odpowiedzi, więc stwierdziłam, że założę taki wątek. Karmię piersią i od kilku dni zaczęła mnie boleć lewa pierś, a szczególnie boli podczas karmienia. Nie mam gorączki i tak się zastanawiam, co to może byc... może któraś z mam miała podobną sytuację?
21 stycznia 2019 18:30 | ID: 1440177
Może zastój pokarmu masz? Przystawiaj dziecko jak najczęściej do tej bolącej piersi.
21 stycznia 2019 19:48 | ID: 1440188
Może być zastój pokarmu albo zatkany jakiś kanalik.. może weź ciepły prysznic może się rozluznii często przystawiając dziecko jak pisze Żaneta
21 stycznia 2019 19:50 | ID: 1440189
Może bielizna jest zbyt obcisła.. poluzuje jeśli się da a jak nie pomoze zgłoś się do lekarza lub poloznej. Doradza najlepiej
23 stycznia 2019 10:49 | ID: 1440275
To chyba zastój pokarmu:/ wczoraj bolało już dość mocno i zaczęłam robić ciepłe obkłady, i troszkę ból się zmniejszył. Ale czy przy zastoju pokarmu jest mniej pokarmu? Czy to są tylko chwilowy problam i sam przejdzie??
23 stycznia 2019 12:42 | ID: 1440286
To chyba zastój pokarmu:/ wczoraj bolało już dość mocno i zaczęłam robić ciepłe obkłady, i troszkę ból się zmniejszył. Ale czy przy zastoju pokarmu jest mniej pokarmu? Czy to są tylko chwilowy problam i sam przejdzie??
Sam raczej będzie się ciągnął, i będzie bolało. Polecam okłady na pierś z liści kapusty. Najlepiej posiekanej. I jak najczęściej przystawiaj dziecko. Właśnie do bolącej piersi. Oczywiście wskazane są również masaże, aby,, rozbić,, ten zastój.
23 stycznia 2019 14:30 | ID: 1440291
To chyba zastój pokarmu:/ wczoraj bolało już dość mocno i zaczęłam robić ciepłe obkłady, i troszkę ból się zmniejszył. Ale czy przy zastoju pokarmu jest mniej pokarmu? Czy to są tylko chwilowy problam i sam przejdzie??
Sam raczej będzie się ciągnął, i będzie bolało. Polecam okłady na pierś z liści kapusty. Najlepiej posiekanej. I jak najczęściej przystawiaj dziecko. Właśnie do bolącej piersi. Oczywiście wskazane są również masaże, aby,, rozbić,, ten zastój.
Tak liście z kapusty są dobre. Polecają nawet takie zimne z lodowki
24 stycznia 2019 10:23 | ID: 1440338
Dziękuję, dziś już rano zrobiłam sobie okłady i także z tej kapusty. Troszkę się niepokoję tym, aby to jakoś nie wpłynęło na laktację:/ ostatnio miałam sporo problemów z nią, i nie chcę znowu tego samego przechodzić:/
24 stycznia 2019 10:42 | ID: 1440339
Dziękuję, dziś już rano zrobiłam sobie okłady i także z tej kapusty. Troszkę się niepokoję tym, aby to jakoś nie wpłynęło na laktację:/ ostatnio miałam sporo problemów z nią, i nie chcę znowu tego samego przechodzić:/
Mapewno okłady z kapusty Ci nie zaszkodza. Sama stosowałam wielokrotnie. Przetestowałem kapustę na wszelkie możliwe sposoby. Możesz śmiało stosować.
24 stycznia 2019 12:33 | ID: 1440345
może też skoryguj pozycję, ja jestem praworęczna i do lewej piersi lepiej umiem dostawić, niż do prawej. A czujesz jakieś guzki?Albo widać białą kropkę na sutku?jak kropka to kanalik zatkany, jak gużki, to zastój. Przystawiaj tak, żeby broda dziecka była w kierunku tego guzka.
25 stycznia 2019 12:03 | ID: 1440390
Czuję tak, jakbym miala guzek i może to jednak zastój pokarmu. A kapusta już na dobre zagościła w lodówce i na moich biuście:)dziś mam wizytę u położnej, więc może ona coś doradzi na tę moja laktację:(
25 stycznia 2019 19:34 | ID: 1440411
Czuję tak, jakbym miala guzek i może to jednak zastój pokarmu. A kapusta już na dobre zagościła w lodówce i na moich biuście:)dziś mam wizytę u położnej, więc może ona coś doradzi na tę moja laktację:(
Trzymaj się kochana. Potem będzie już lepiej ..
28 stycznia 2019 11:52 | ID: 1440545
Bylam u położonej i okazało się, że prawdopodobnie to właśnie zastój pokarmu (guzek jeszcze się nie zmniejszył). Zobaczyła jak maluszek ssie pierś, popytała się o ilość ściąganego pokarmu i być może czeka mnie też poprawa laktacji:/ ale jeszcze jutro się dowiem, co i jak, bo położna ma wpaść na taką wizytę kontrolną. I zaczynam się trochę tym wszystkim martwić:(
28 stycznia 2019 14:21 | ID: 1440546
Bylam u położonej i okazało się, że prawdopodobnie to właśnie zastój pokarmu (guzek jeszcze się nie zmniejszył). Zobaczyła jak maluszek ssie pierś, popytała się o ilość ściąganego pokarmu i być może czeka mnie też poprawa laktacji:/ ale jeszcze jutro się dowiem, co i jak, bo położna ma wpaść na taką wizytę kontrolną. I zaczynam się trochę tym wszystkim martwić:(
Nie martw się tylko działaj. Stres nie jedt ci to potrzebny. Przystawiając tylko często dziecko. Może faktycznie źle łapie. Spróbuj jakoś inaczej .. nie nos za ciasnej bielizny by nic nie uciskało.
28 stycznia 2019 14:21 | ID: 1440547
Bylam u położonej i okazało się, że prawdopodobnie to właśnie zastój pokarmu (guzek jeszcze się nie zmniejszył). Zobaczyła jak maluszek ssie pierś, popytała się o ilość ściąganego pokarmu i być może czeka mnie też poprawa laktacji:/ ale jeszcze jutro się dowiem, co i jak, bo położna ma wpaść na taką wizytę kontrolną. I zaczynam się trochę tym wszystkim martwić:(
Nie masz czym się martwić kochana. Zastój pokarmu to normalna rzecz i chyba każda karmiąca mama to przerabiala. Jeśli guzek Ci się nie zmniejszył używaj laktatira właśnie na tą pierś. I jak najczęściej przystawiaj maleństwo, pomimo bólu piersi.
29 stycznia 2019 20:19 | ID: 1440620
Dziękuję dziewczyny:) widziałam się dziś jeszcze raz z położną, która zasugerowała mi jednak też zwrócenie uwagi na laktację, więc jednak pewnie skupię się też na jej poprawie. Guzek jest jakby mniejszy, ale ten ból jest straszny.... i najgorsze jest to, że z prawej piersi dosłownie mogę pobrać kilka łyżek mleka, choć jest dość opuchnięta:/ znacie może jakieś szybkie sposoby na poprawę laktacji? Może jak będzie nawał pokarmu, to wszystko jakoś się ustabilizuje:/
29 stycznia 2019 20:45 | ID: 1440621
Dziękuję dziewczyny:) widziałam się dziś jeszcze raz z położną, która zasugerowała mi jednak też zwrócenie uwagi na laktację, więc jednak pewnie skupię się też na jej poprawie. Guzek jest jakby mniejszy, ale ten ból jest straszny.... i najgorsze jest to, że z prawej piersi dosłownie mogę pobrać kilka łyżek mleka, choć jest dość opuchnięta:/ znacie może jakieś szybkie sposoby na poprawę laktacji? Może jak będzie nawał pokarmu, to wszystko jakoś się ustabilizuje:/
Najlepszy sposób to częste przystawianie dziecka, wtedy lakracja się poprawia. A jeśli nie to używaj laktatora. No i są herbatki na,, produkcję,, mleka. A jeśli nie masz pod ręką takiej to zwykła, słaba herbata z mlekiem tzw bawarka :)
30 stycznia 2019 20:41 | ID: 1440679
właśnie bawarki to nie cierpię, podobno pomaga, ale nie mogę się przemóc. Dziś próbowałam to wypić, ale ten smak mnie odrzuca. Czytałam dziś, że słód jęczmienny pomaga, ale nie wiem ile jest w tym prawdy... jak sądzicie?? I dziś znów kapuściany wieczór:/ ale robię też ciepłe okłady i powiem, że czuję wtedu ulgę.
31 stycznia 2019 09:03 | ID: 1440695
właśnie bawarki to nie cierpię, podobno pomaga, ale nie mogę się przemóc. Dziś próbowałam to wypić, ale ten smak mnie odrzuca. Czytałam dziś, że słód jęczmienny pomaga, ale nie wiem ile jest w tym prawdy... jak sądzicie?? I dziś znów kapuściany wieczór:/ ale robię też ciepłe okłady i powiem, że czuję wtedu ulgę.
Nie stosowałam słidu jęczmiennego. Nie mam pojęcia jak działa. Musiałabyś zapytać kogoś kompetentnego, czy dziecko nie będzie miało po nim np kolek....
31 stycznia 2019 21:03 | ID: 1440730
Z ciekawości zadzwoniłam dziś do położnej z pytaniem o ten słód jęczmienny i okazało się, że nie powinno to jakoś negatywnie wpłynąć na zdrowie maluszka. Ale zaznaczyła, że raczej na początek muszę spróbować ze środkami na laktację, w które w składzie mają mniejszą ilość słodu, niz taki czysty słód jęczmienny. I jutro wybiorę się do apteki po jakieś środki. Ale na szczęście czuję, że guzek jakby był o wiele mniejszy, niż wczoraj. Może to tylko chwilowe problemy:/
1 lutego 2019 08:12 | ID: 1440733
Z ciekawości zadzwoniłam dziś do położnej z pytaniem o ten słód jęczmienny i okazało się, że nie powinno to jakoś negatywnie wpłynąć na zdrowie maluszka. Ale zaznaczyła, że raczej na początek muszę spróbować ze środkami na laktację, w które w składzie mają mniejszą ilość słodu, niz taki czysty słód jęczmienny. I jutro wybiorę się do apteki po jakieś środki. Ale na szczęście czuję, że guzek jakby był o wiele mniejszy, niż wczoraj. Może to tylko chwilowe problemy:/
Myślę, że to chwilowe :) nie masz się co martwić. A herbatki wspomagające laktacje też możesz pić, to nie zaszkodzi :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
