6 lutego 2009 19:05 | ID: 14006
6 lutego 2009 20:16 | ID: 14017
6 lutego 2009 20:17 | ID: 14018
6 lutego 2009 20:22 | ID: 14021
6 lutego 2009 20:27 | ID: 14024
25 lutego 2009 11:44 | ID: 15323
26 kwietnia 2014 19:28 | ID: 1107100
Tez tak miałam. A nakładki silikonowe sie nie sprawdziły... Młody po prostu nie chciał "takiej" piersi...
26 kwietnia 2014 19:31 | ID: 1107101
Tez tak miałam. A nakładki silikonowe sie nie sprawdziły... Młody po prostu nie chciał "takiej" piersi...
Oj tak. Nakładki silikonowe to jedno wielkie nieporozumienie. Jak Kubuś takie wyczuwał na mojej piersi to uznawał ze to butelka więc dopiero wtedy gryzł.
26 kwietnia 2014 22:46 | ID: 1107231
Moją "napędzały" do gryzienia moje okrzyki (czasem potrafiła tak ugryź, że z bólu krzyknęłam). Teraz odpuściła gryzienie (a ma już 6 ząbków), za to upodobała sobie wbijanie paznokci...
26 kwietnia 2014 23:49 | ID: 1107258
Gwałtowny okrzyk czasem pomaga. Podskoczyć i gwaltownie krzyknąć - al. Żeby troszkę dziecko zareagowało i wiedziało,że ugryzienie będzie wiązalo się właśnie z taka rekacją, która może przestraszyć
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.