„Nie dałeś mamie i tacie tylko wiary i powodu do życia, dałeś nam świadomość i przytomność umysłu jakiej nigdy wcześniej nie mieliśmy. Poczułam chęć do życia większą niż kiedykolwiek wcześniej i wiedziałam, że muszę cię chronić.” – pisze do swojego nienarodzonego dziecka kobieta, która przeżyła atak terrorystyczny w Brukseli.
Czytaj więcej w artykule:
List mamy, która przeżyła zamach w Brukseli, do swojego nienarodzonego dziecka>>Co myślicie o słowach tej mamy do swojego nienarodzonego dziecka? Czy to tylko szok i przesadna reakcja po traumatycznych przeżyciach czy może uniwersalna refleksja na temat życia?