Komitetem Praw Dziecka ONZ w Genewie we wrześniu przyjął złożone przez Polskę sprawozdanie z wykonywania Konwencji o prawach dziecka. Przedstawił on również swoje zalecenia związane z realizacją założeń Konwencji, wśród których znalazł się zapis o zakazie korzystania z "okien życia". W zamian za to Polska ma wykorzystać alternatywne rozwiązania.
Jednym z nich jest stosowana m. in. w Niemczech instytucja "anonimowego porodu" w szpitalu. Matka może zostawić niechciane dziecko w szpitalu, skąd trafia ono do adopcji. Podczas porodu matka pozostaje anonimowa, ale jej dane są przechowywane w urzędzie do spraw rodziny. Dziecko po osiągnięciu 16 roku życia może te dane otrzymać i poznać nazwisko biologicznej matki. Według Komitetu ONZ „okna życia” nie dają dziecku możliwości posiadania tożsamości, przez co naruszają Konwencję o prawach dziecka.
WIĘCEJ W ARTYKULE: ONZ chce likwidacji „okien życia” w Polsce>>
Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Czy „okna życia” są potrzebne? Co jest lepszym rozwiązaniem: „okno życia” czy „anonimowy poród”?