Ostatnio córka znajomej stanęła przed wyborem czy kontynuować naukę w rodzinnej miejscowości, czy wybrać szkołę w dużym mieście. Wybrała duże miasto, pomimo, że mama jest nauczycielką tam, gdzie kończyła podstawówkę, pomimo, że znała tam wszystkich bardzo dobrze. Wybrała szkołę, w której nie zna nikogo, aby móc rozwinąć skrzydła.
Szkoła w dużym mieście oferowała lepsze warunki kształcenia, więcej zajęć dodatkowych i kółka zainteresowań.
13 - letnia dziewczynka rusza w świat, od września stanie przed nowymi wyzwaniami, pozna nowych kolegów i koleżanki. Jej matce nie jest z tym łatwo, bo wcześniej, jako nauczycielka, miała nad nią większą kontrolę.
Jak w tej sytuacji wspierać dziecko? Jak samemu sobie z tą sytuacją poradzić - bo przecież wielkie zmiany dotkną wszystkich.