Muszę o tym napisać, bo truchlałam jak patrzyłam na to Siedziałam na plaży ponad 2 godzinki Ludu dużo nie było, ale par osób leżało za parawanami Morze wzburzone po sztormie i 2 dzieci ok 8-12 lat kąpiących się w morzu Nikt ich nie pilnował Rodzice schowani za parawanem i normalnie truchlałam jak beztroscy są rodzice Wystarczy chwila nieuwagi i dziecko znajdzie się pod wodą Nikt nie spojrzał w stronę dzieci A niedawno w Ustroniu , właśnie w takiej wzburzonej wodzie ojciec ratował swoich dwóch synów Tym razem się udało, bo był z dziećmi i ludzie mu pomogli Ratowników jeszcze nie ma....Odeszłam , dzieciaki nadal kąpali się bez opieki