Dzieci potrafią zaskakiwać :)), do tego pomysłów tysiąc pięćset sto dziewięćset :)).
Sądzę, że to słowo nowo zapamietane i przyswojone przez Twoją córeczkę. I nie ma się czym gorszyć :), przecież na codzień używamy takich słów (my nie musimy posługiwać się takimi wyrażeniami)- ale możemy zaobserwować w tv, grach - czy usłyszeć w szkole na podwórku, są one wszech obecne w naszym zyciu.
A dziecku można właśnie w taki sposób wytłumaczyć, że nasz język coraz częściej zapożycza słowa z innych języków świata - w większości z angielskiego. I rzeczywiście mozna spotkać także tłumaczenie słowa sexi jako ładne, wyzywające, podniecające itp.
Dlaczego?
bo ładniej brzmią :) - dla przykładu "second hand" - jako "ciucholand" :) "car wash" - "myjnia"
I najlepszym sposobem jest właśnie rozmowa :)