Tak patrzę na to co piszecie i zastanawiam się czy rzeczywiście tak postępujecie. Nikogo nie chcę obrazić, ale nie raz widziałam mamusie w piaskownicy, które do swoich dzieci mówiły, nie baw się z tą dziewczynką bo się pobrudzisz etc. bo Dośka bawiła się radośnie siedząc na całego w środku piaskownicy. Do tej pory ma uraz od tego i nie potrafi zrozumieć dlaczego ktoś może nie chcieć się z nią bawić szczególnie, że nigdy nikomu krzywdy nie zrobiła i jest otwartą wesołą dziewczynką. A te mamusie podczas rozmowy ze mną tak doceniały możliwość zabawy ich dziecka na placu zabaw pełnym różnych dzieci. Z racji tego mam świadomość, że są dzieci, po których widać że inne dziecko potraktują jak zabawkę tak jak pisała Sylwia i jednocześnie staram się takich dzieci unikać po prostu. Zmieniamy plac albo uważnie obserwuję co się dzieje podczas zabawy.
Może to nie jest ewidentne dobieranie Dosi znajomych, bo Dośka za każdym razem na placu zabaw znajdzie sobie towarzysza do zabawy, ale ostrożność aby uniknąć sytuacji w których moje dziecko zostałoby zranione (i nie mówię o sytuacjach niechcący ale tych złośliwych). Podobnie jest w Dośki przedszkolu - nigdy przez grupę nie została tak do końca zaakceptowana bo przyszła do tego przedszkola w środku roku szkolnego z racji przeprowadzki. Teraz nie potrafi zrozumieć dlaczego rodzice dzieci, które uważa za swoje przyjaciółki nie chcą zgodzić się na odwiedziny, nie zapraszają jej na urodziny itp. a ja też nie potrafię jej tego wytłumaczyć.
asiawojtek karolcia (2013-03-06 12:56:54)
monaaa71 (2013-03-06 12:55:17)
asiawojtek karolcia (2013-03-06 12:54:28)
Dobierać to my sobie możemy.. ale to dziecko zdecyduje z kim będzie chciało spędzać czas a z kim nie..
Jedyne co możemy zrobić do tak wychowywać dziecko żeby umiało podejmować dobre decyzje odnośnie przyjaciół.
ooo i żeby umiało odróżniać dobro od zła. w ludziach zwłaszcza!
Uważam,że wszystko to zależy od Nas- rodziców. Trzeba tylko włożyć sporo wysiłku żeby dobrze ukształtować dziecko.
I z tymi słowami zgadzam się w 100%! Wszystko tak naprawdę co dotyczy małego dziecka zależy od rodziców.