-
1
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2009-11-11 13:05:10
11 listopada 2009 13:05 | ID: 76788
Czytałam Twoje wcześniejsze posty... nie wypowiadałam się, bo to tak trudno wejść w taką sytuację ot tak z biegu.... ale to co piszesz to tochę jest niepokojące, że Twoja partnerka tak daje się tej młodej osóbce.... a co będzie dalej..... nie zastanawia ją to...... Musisz jakoś jej w tym pomóc by "przejrzała" na oczy... bo na dłuższą metę... oj nie wiem co może z tego wyniknąć.....
-
2
mamuska57
Zarejestrowany: 12-11-2009 12:39 .
Posty: 9
2009-11-12 13:44:56
12 listopada 2009 13:44 | ID: 77330
Czytam Twoje posty i nie moge uwierzyc w to jak Ty mozesz wtracac sie do cudzych dzieci. Jestem psychologiem i widze,ze problem lezy w Tobie,a nie w tej kobiecie. Ty porzebujesz miec ja na wylacznosc. Zreszta sam piszesz: nie moge patrzec jak one, jak ona,one sa itp. A czy Ty zrobiles cos by przekonac do siebie mlodsze dziecko? Bo jak narzie to wypisujesz tylko : ja chcialem, ja zmienilem. Ale nie widac w Twojej wypowiedzi : ja sie staram aby to dziecko mnie polubilo.
-
3
mamuska57
Zarejestrowany: 12-11-2009 12:39 .
Posty: 9
2009-11-12 13:47:31
12 listopada 2009 13:47 | ID: 77332
a i jeszcze jedno pisze się ROZPACZONY( a tak naprawde i po polsku zrozpaczony),a nie ROSPACZONY.
-
4
usunięty użytkownik
2009-11-12 14:59:06
12 listopada 2009 14:59 | ID: 77361
mamuska57 napisał 2009-11-12 13:47:31 a i jeszcze jedno pisze się ROZPACZONY( a tak naprawde i po polsku zrozpaczony),a nie ROSPACZONY.
czepnę się, że saw70 napisał
zrospaczony akurat a nie rospaczony;-) Tak na marginesie nie jesteśmy tu po to,żeby nawzajem wyłapywać sobie literówki w wyrazach.
-
5
Bulinka
Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 .
Posty: 2779
2009-11-12 19:35:59
12 listopada 2009 19:35 | ID: 77510
A ja nie rozumiem jak możesz ją zostawić skoro ją kochasz.To tak jakby dokopać leżącemu.
Wiążac się z kobietą która ma dzieci oczywiste było że będą trudnośći.Gdy łączą się osoby samotne pewnie jest łatwiej bo mają do zaakceptowania tylko siebie wzajemnie a u Was są jeszcze dzieci.Czytalam Twoje wcześniejsze posty i ostatnią rzeczą jo jakiej pomyślałam to było to że się rozstaniecie.Stary Ty się nie maż tylko walcz
-
6
saw70
Zarejestrowany: 09-04-2009 15:24 .
Posty: 10
2009-12-01 22:56:50
1 grudnia 2009 22:56 | ID: 85664
Witam.Już po wszystkim,koniec mojego związku,wyprowadziłem się z wielkim chukiem dzięki kobiecie z którą byłem 2l i która ma już nowego,zmieniła zamki zanim zabrałem swoje rzeczy,mówiła wcześniej o odejściu z klasą a ta klasa to taka gdy nowy ,,gach,, szura z agresywnością do mnie na oczach byłej partnerki dla której zrobiłem tyle dobrego.W miłość to już nie uwierzę.Dziękuję za wypowiedzi wszystkim rodzicom i rzycze mało problemów które mnie dotkneły.
-
7
ULA
Zarejestrowany: 18-03-2008 10:47 .
Posty: 6183
2009-12-02 00:16:30
2 grudnia 2009 00:16 | ID: 85667
saw70 napisał 2009-12-01 22:56:50W miłość to już nie uwierzę.
Nie możesz tak pisać... Jeszcze ułożysz sobie życie! Pamiętaj, że po burzy zawsze wychodzi słońce i jestem pewna, że Ciebie też to spotka!
-
8
zbyszek
Zarejestrowany: 05-04-2008 22:50 .
Posty: 161
2009-12-02 09:37:59
2 grudnia 2009 09:37 | ID: 85702
Odejście z klasą, śmiech na sali. Sformułowanie wymyślone przez kobiety, oręż do walki z mężczyznami. Oczywiście z klasą odchodzą muszą odejśc tylko panowie.
Saw70 jaka miłość ? Kobieta będzie z Tobą dopóki będzie na to miała ochotę, będzie
jej to odpowiadało lub będzie musiała. A jak nie, to zawsze sobie znajdzie nowy obiekt.
Wybaczcie piękne i cudowne panie, ale nie ma kobiet, które chociaż raz w życiu by się nie skurwiły w jakiś sposób.
-
9
usunięty użytkownik
2009-12-02 09:55:22
2 grudnia 2009 09:55 | ID: 85715
zbyszek napisał 2009-12-02 09:37:59
Wybaczcie piękne i cudowne panie, ale nie ma kobiet, które chociaż raz w życiu by się nie skurwiły w jakiś sposób.
Dziekuję za te jakże wymyślne i czarujące określenie - i raczej nie mam zamiaru wybaczać... wybaczysz ale chyba rozumiesz - obelg się nie wybacza. zwłaszcza takich. i wydaje mi się nie na miejscu stwierdzenie że jeżeli kobieta która odchodzi do innego to zawsze się kurwi... ciekawa jestem czy dla Twoich wszystkich partnerek Ty byłeś pierwszym facetem (tak w ogóle pierwszym, nie tylko seksualnie)... bo jak nie to znaczy że co - że się skurwiły?
-
10
usunięty użytkownik
2009-12-02 09:56:19
2 grudnia 2009 09:56 | ID: 85717
Mama Tymka napisał 2009-12-02 09:55:22Dziekuję za te jakże wymyślne i czarujące określenie - i raczej nie mam zamiaru wybaczać... wybaczysz ale chyba rozumiesz - obelg się nie wybacza. zwłaszcza takich. i wydaje mi się nie na miejscu stwierdzenie że jeżeli kobieta która odchodzi do innego to zawsze się kurwi... ciekawa jestem czy dla Twoich wszystkich partnerek Ty byłeś pierwszym facetem (tak w ogóle pierwszym, nie tylko seksualnie)... bo jak nie to znaczy że co - że się skurwiły?
dodam jeszcze jeno że jeżeli tak to skurwiły się z Tobą
-
11
usunięty użytkownik
2009-12-02 10:27:48
2 grudnia 2009 10:27 | ID: 85727
zbyszek napisał 2009-12-02 09:37:59 ale nie ma kobiet, które chociaż raz w życiu by się nie skurwiły w jakiś sposób.
mnie interesuje to -" skurwiły w jakiś sposób"...Może konkretniej skoro do jednego worka wrzuciłeś wszystkie. Szukam odruchowo w sobie tego "jakiegoś sposobu" i nie znajduję za cholerę...No i gratuluję klasy tej, co smiech na sali wywołuje u Ciebie
-
12
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2009-12-02 10:50:47
2 grudnia 2009 10:50 | ID: 85738
Myślałam, że żle widzę...
marteczko, o jakiej klasie tu mówić... po prostu nie komentować i już....
zbyszek napisał 2009-12-02 09:37:59 ale nie ma kobiet, które chociaż raz w życiu by się nie skurwiły w jakiś sposób.
-
13
miss
Zarejestrowany: 25-03-2008 15:23 .
Posty: 1459
2009-12-02 11:24:32
2 grudnia 2009 11:24 | ID: 85747
Odpowiedź na #8
czy wedlug ciebie mezczyzn to nie dotyczy? bo wedlug mnie czasami potrafia byc jeszcze okrutniejsi od kobiet. chyba twoj punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia i widzisz mankamenty tylko u plci przeciwnej.......
-
14
usunięty użytkownik
2009-12-02 12:03:50
2 grudnia 2009 12:03 | ID: 85765
Zbyszek Ty to normalnie jakieś wynaturzenie jesteś.
i tyle.
-
15
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2009-12-02 12:05:56
2 grudnia 2009 12:05 | ID: 85769
Hihihi... gochna a u Ciebie co raz to nowe piękności w okienku się pojawiają...
-
16
usunięty użytkownik
2009-12-02 12:08:00
2 grudnia 2009 12:08 | ID: 85771
oliwka napisał 2009-12-02 12:05:56Hihihi... gochna a u Ciebie co raz to nowe piękności w okienku się pojawiają...
jedną mam tępiękność i póki co przy niej pozostanę
-
17
usunięty użytkownik
2009-12-02 12:18:35
2 grudnia 2009 12:18 | ID: 85779
Saw70 kabieta pewnie miała już dość Twojego rozstawiania wszystkich po kątach i wg Twojego "widzimi się" Dobrze Ci radzę poszukaj partnerki bez dzieci!
a co do wypowiedzi Zbyszka nie wypowiem się... dno kompletne!
-
18
zbyszek
Zarejestrowany: 05-04-2008 22:50 .
Posty: 161
2009-12-02 14:26:46
2 grudnia 2009 14:26 | ID: 85833
Widzę, że tylko marteczka i miss zastanowiły się przez chwilkę, co więcej może ten zwrot znaczyć. A może dużo więcej oznaczać.
Paniom kojarzyącym go tylko z fizycznym aktem juz podziękowałem. Można sprzedać nie tylko siebie i ideały, można okłamać nie tylko rodziców, ....... Nie mówię, że nie ma wyjątków, zdarzają się.
Co do mężczyzn, faktycznie są bardziej bezpośredni w zadawaniu ran.
-
19
Ulinka
Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 .
Posty: 6675
2009-12-02 15:26:52
2 grudnia 2009 15:26 | ID: 85860
Ten temat wydaje mi sie mocno naciągany. Mam wrażenie, że opisywana tu historia jest nieprawdziwa.
-
20
usunięty użytkownik
2009-12-02 15:57:04
2 grudnia 2009 15:57 | ID: 85863
Ulinka napisał 2009-12-02 15:26:52 Ten temat wydaje mi sie mocno naciągany. Mam wrażenie, że opisywana tu historia jest nieprawdziwa.
Tez tak uwazam.