Czekam na chwilę kiedy Jakub zacznie słuchać i będzie chciał żebym czytała mu książki.
Narazie nie jest zainteresowany moimi próbami czytania,
a książki wyrywa mi z rąk w celu samodzielnego ich poznawania,
najlepiej poprzez wyrywanie kartek, a na to nie pozwalam.
( wtedy płacz gotowy, ale to już inna sparawa).
Kiedy Wam udało się zaprzyjaźnić dzieci z książkami??