Właśnie oglądam DDTVN i natchnęło mnie do zadania Wam pytania jak w tytule wątku. Moja młodsza siostra (ma 15 lat) jest doskonałym przykładem. Nie zrobi nic "za darmo"... Jeśli ma posprzątać (nawet swój pokój) najpierw zadaje pytanie "za ile". Mama z Babcią za wszystko jej płacą (nawet za zjedzenie obiadu!!!). Oczywiście nie są to duże sumy 2, 5, czasem 10 zł. Ja osobiście uważam to za jakieś nieporozumienie...

słyszałam,że dzieci mogą dostawać grosze za sprzątanie itp,ale za jedzienie obiadu?

