"dziękówka", "rozkminiać", "fejsbuk mi powiedział" - tak teraz mówi młodzież - donosi dzisiejsza Rzeczpospolita.
- Grubo było - oznajmił uczeń Gimnazjumnr 158 w Warszawie, wychodząc na przerwę po klasówce z angielskiego.
W szkole nikt nie powie "przepraszam". Jeśli już, to "sory". Żeby podziękować mówi się dziś "dziękówka" a zamiast "smacznego", "smakówka".
Skąd biorą się te słowa? Zdaniem RZ z piosenek hip- hopowych, reklam i różnych subkultur. Np. słowo "słitaśne" wywodzi się z subkultury Emo. Raper Pezet wyjaśnia też, że "spać" to "kimać", a "włosy" to "pióra".
Wśród młodzieży popularne są też stwierdzenia "widzimy się na gadu", albo "fejsbuk mi powiedział".
Młodzież też często czerpie inspiracje z najpopularniejszych filmów zamieszczonych na youtube: "Ale urwał", "nie ma takiego bicia".
Zdaniem RZ rodzice czasem chcąc nadążyć za swoimi dziećmi wywołują u nich tylko uśmiech politowania, ponieważ nikt nie używa dziś takich stwierdzeń jak "kwas", czy "czad". Chcąc nadążyć za swoimi dziećmi rodzice muszą bardzo dokładnie śledzić to, co dzieje się w internecie
Rzeczposolita
A Wy nie macie czasem problemów z porozumiewaniem się ze swoimi dziećmi? Jakich słów z pozoru niezrozumiałych używają najczęściej Wasze dzieci?