17 maja 2010 09:39 | ID: 210800
17 maja 2010 09:47 | ID: 210802
17 maja 2010 10:02 | ID: 210812
17 maja 2010 10:23 | ID: 210823
18 stycznia 2017 11:35 | ID: 1361516
Odwołując się do tematu. Aby dziecko zaczęło słuchać, egzekwować polecenia powinno się go chwalić a nawet nagradzać za każdą dobrze wykonaną rzecz, nawet za te małe, banalne dobre gesty. To zmotywuje dziecko do dobrego działania. Zobaczy, że z tego są większe korzyści. Takie negatywne zachowanie dziecka może cos wskazywać, np. chce poprzez złe zachowanie zwrócić na siebie uwagę opiekunów, którzy poświęcają mu zbyt mało czasu lub jest zazdrosny o rodzeństwo. Należy znaleźć przyczynę takiego zachowania, ponieważ może ona tkwić w opiekunach a nie w dziecku. Kwestię dawania dziecku kary zostawiłabym na samym końcu. Karanie nie właściwego zachowania dziecka musi być dopasowana indywidualnie, nie znamy danego przypadku nie wiemy, na czym najbardziej mu zależy i co sprawi mu przykrość poprzez zabronienie. Kary trzeba wydawać mądrze tzn. od razu po zaistniałym zajściu, nie odkładać konsekwencji na później. Oczywiście przed każdą wydaną karą dla zachowania dziecka musi być uzasadnienie, dlaczego np. będzie odizolowany od grupy, ma spędzić czas sam w pokoju czy na krześle w określonym miejscu, nie obejrzy bajki na dobranoc, jak długo ma trwać kara. Opiekunowie muszą być konsekwentni, nie mogą litować się nad dzieckiem, które płaczę wymusza, nie straszyć karą inaczej karanie zachowania dziecka nic nie da. Kar nie należy, również nadużywać, gdyż stają się wtedy mało skuteczne. Dziecko przyzwyczaja się i karanie nie robi na nim większego wrażenia. Pamiętajmy jednak, że kara powinna być ostatecznością, przed którą musi paść ostrzeżenie, że dane zachowanie nie jest dobre i jeśli się powtórzy będzie to skutkować karą. Również istotna jest rozmowa po odbyciu kary z pociechą, mając kontakt wzrokowy z zapytać czy zrozumiała swój błąd i konsekwencję. Oczywiście język rozmowy i rodzaje kar muszą być właściwie dobrane do wieku dziecka.
18 stycznia 2017 12:17 | ID: 1361527
Polecam wywiad z Agnieszką Stein:
18 stycznia 2017 13:19 | ID: 1361553
Bardzo dobre i wydaje mi się skuteczne. Siostra tez tak karal swojego syna i kiedy ja ho pilnowalam tez mialam taka kare stosowac i pomagalo. Przede wszystkim należy dziecku tlumaczyc co nam sie nie podoba w jego zachowaniu, jak zle postępuje itp. Oczywiście za dobre czymy chwalimy i nagradzamy.
18 stycznia 2017 16:19 | ID: 1361593
Bardzo dobre i wydaje mi się skuteczne. Siostra tez tak karal swojego syna i kiedy ja ho pilnowalam tez mialam taka kare stosowac i pomagalo. Przede wszystkim należy dziecku tlumaczyc co nam sie nie podoba w jego zachowaniu, jak zle postępuje itp. Oczywiście za dobre czymy chwalimy i nagradzamy.
To racja, nie zapominac o nagrodach Chociaż nagrodę to dzieciaki same sobie umiją dać nie zapomną nie nie
19 stycznia 2017 07:55 | ID: 1361646
U nas to przede wszystkim zakaz grania na komputerze oraz ogladania telewizji takie typowe w sumie
19 stycznia 2017 08:35 | ID: 1361658
Tłumaczyć mu, że tak nie wolno robić, podawać przykłady itp. Zrobić mu taką tablicę - za dobre postępowanie słoneczko i jak uzbiera np. ich pięć to jakaś nagroda ale nie koniecznie musi być to zabawka, za "wybryki" smutna minka i też jak w przypadku dobrych uczynków gdy uzbiera np. pięć to "kara" ale taka wspólnie podjęta...
19 stycznia 2017 08:55 | ID: 1361668
Tłumaczyć mu, że tak nie wolno robić, podawać przykłady itp. Zrobić mu taką tablicę - za dobre postępowanie słoneczko i jak uzbiera np. ich pięć to jakaś nagroda ale nie koniecznie musi być to zabawka, za "wybryki" smutna minka i też jak w przypadku dobrych uczynków gdy uzbiera np. pięć to "kara" ale taka wspólnie podjęta...
Taka tablice czy buźki panie w przedszkolu stosują. Myślę że to jest fajne. Dziecko wie o co chodzi. Że na uśmiechnięta buźkę trzeba sobie zasłużyć.
24 stycznia 2017 19:49 | ID: 1362275
O karach i nagrodach pisałem tutaj:
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b1122-1,Okiem-pedagoga.html
27 stycznia 2017 13:42 | ID: 1362504
To wydaje się niemożliwe. Wiele razy tłumaczymy dziecku, że źle robi, a ono powtarza to w kółko. Kara musi być, ale współmierna do przewinienia. Dziecko musi ją poczuć. Tylko wtedy ma ona sens.
27 stycznia 2017 16:39 | ID: 1362532
To wydaje się niemożliwe. Wiele razy tłumaczymy dziecku, że źle robi, a ono powtarza to w kółko. Kara musi być, ale współmierna do przewinienia. Dziecko musi ją poczuć. Tylko wtedy ma ona sens.
jestem tego samego zdania! kara musi byc adekwatna do przewinienia! jeżeli nie będzie kar to dziecko wyjdzie nam na głowę! moja siostra chciała wychowac dziecko bezstresowo i teraz jej córka jets tak nienośna, ze cięzko jest wytrzymać! wymusza wszystko płączemm a ma już 5 lat, nie umie się dzielić i nie zna słów proszę,przepraszam i dziękuję! mój syn choć młodszy od swojej kuzynki jest całkiem inny! ale tylko dlaetgo, ze od małego działał u mnie sytem kar i kiedy coś zrobił dostał klapsa w tyłek!
28 stycznia 2017 11:13 | ID: 1362563
u mnie jest krzesło przemysleń :)
pomaga :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.