W drodze dzisiaj do pracy widziałam dzieciaki chodzące po parkowym stawie. Niby straszny mróz, ale przed oczami stanęła mi zeszłoroczna tragedia z dzieciakami, które utonęły. Te dzieci, które spotkałam szły do szkoły i ich rodzice prawdopodobnie o tym nie wiedzieli...
Czy rozmawiacie z dziećmi o chodzeniu po lodzie?