24 września 2014 10:33 | ID: 1148895
Takich apeli widziałam już kilka. Ja rozumiem, że w przypadku gdy wyobrazimy sobie, że nasze dziecko przez pijanego kierowcę może zostać sierotą (lub w najgorszym wypadku zginąć) ponoszą nas emocje, ale... jedna Mucha niczego nie zdziała. Tutaj przede wszystkim społeczeństwo musi zmienić myślenie, a to może bardzo długo potrwać. W ilu przypadkach żona z dziećmi siada do samochodu, który prowadzi mąż po kielichu? Ilu uczestników biesiady pozwala, aby ktoś najpierw z nimi pił, a potem siadał za kierownicą? Takie przypadki w Polsce niestety są bardzo częste. I niestety jest tutaj również duża odpowiedzialność sądów, które nie karzą odpowiednio pijanych kierowców. Ktoś kto ukradł ze sklepu bułkę idzie do więzienia, a ktoś kto jechał na "podwójnym gazie" jest na wolności... niestety takie "prawnicze anomalie" zdarzają się chyba tylko w Polsce!
24 września 2014 12:12 | ID: 1148938
A ja myslę,ze zdziała. Kazdy apel,każde przeciwstawienie sie jest kropla w morzu ale z czego sklada sie morze?Z Tysiaca kropli.Jesli zaczniemy reagować, to wszyscy cos wiecej zdziałamy.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.