Kurcze,fajnie ze wam sie udalo...Kuba jednak nie chce bo sam wie i slyszy ze mu nie wychodzi...No niestety musze go poprawiac,bo nie moge przeciez mowic ze dobrze powtarza skoro mowi zle.Staram sie go jednak chwalic bardziej w sensie ze coraz lepiej mu idzie,ze robi postepy..no ale nie moge go oklamac ze mowi dobrze.Logopeda z kolei twierdzi ze jak to sie nie zmieni to wada mu sie utrwali...
Jestem załamana ta całą sytuacja..Nie chce zeby moj synus seplenil cale zycie...W sumie wydawaloby sie ze jest juz duzy (6 lat skonczyl w grudniu) i powinien rozumiec i powage sytuacji i to co sie do niego mowi (co i jak ma powtarzac). Jednak niestety buzia nie jest ze szkla zeby mozna bylo pokazac ulozenie jezyka...
Juz nie wiem co robic..:(