Hej:)
Mamy dzisiaj w przedszkolu zebranie rodziców. Omawiana będzie m.in. sprawa mikołajek w przedszkolu. Co roku w przedszkolu jest tak,że składamy się po 15-20zł i za te pieniądze kupowane są właściwie tylko słodycze dla dzieci. Ja i kilkoro innych rodziców jesteśmy temu przeciwni. Uważamy, że lepiej by było gdyby zamiast torby niezdrowych słodyczy dziecko przynosiło do domu coś trwałego typu książeczka, mała zabawka czy np. mazaki. Wiem,że części rodziców się to nie spodoba. Szukam argumentów dzięki którym uda się przekonać rodziców do mojego pomysłu. Pomożecie?