Jak myślicie, czy dni adaptacyjne dla dzieci w przedszkolu to dobry pomysł?
Czy przez to dziecko nie będzie potem zdziwione, że jednak na codzień mamusi nie będzie w pobliżu?
30 sierpnia 2011 19:28 | ID: 623920
moi chłopcy nie chodzili na takie otwarte dni i dali sobie radę. mama,która posyła dziecko na dni adaptacyjne powinna od początku tłumaczyć,że to tylko chwilowe...
30 sierpnia 2011 19:29 | ID: 623922
moi chłopcy nie chodzili na takie otwarte dni i dali sobie radę. mama,która posyła dziecko na dni adaptacyjne powinna od początku tłumaczyć,że to tylko chwilowe...
Kuba w tamtym przedszkolu takich dni nie miał a teraz dziwi się, że chodzę z nim i mówi abym poszła do pracy :))))
30 sierpnia 2011 19:30 | ID: 623925
Myślę, ze to dobry pomysł. Szczególnie dla dzieci, które idą do przedszkola pierwszy raz i są jeszcze małe. Łatwiej przyzwyczic sie do nowego otoczenia.
30 sierpnia 2011 19:37 | ID: 623936
Myślę, ze to dobry pomysł. Szczególnie dla dzieci, które idą do przedszkola pierwszy raz i są jeszcze małe. Łatwiej przyzwyczic sie do nowego otoczenia.
Tak na takich dniach są z mamą lub tatą i myślą, że tak będzie zawsze a przecież nie będzie...
30 sierpnia 2011 19:39 | ID: 623939
Myślę, ze to dobry pomysł. Szczególnie dla dzieci, które idą do przedszkola pierwszy raz i są jeszcze małe. Łatwiej przyzwyczic sie do nowego otoczenia.
Tak na takich dniach są z mamą lub tatą i myślą, że tak będzie zawsze a przecież nie będzie...
Ale przecież można dziecku wytłumaczyć, że mama będzie tylko dwa, trzy dni.... A jednak łatwiej dziecku będzie się zaklimatyzować.
30 sierpnia 2011 19:39 | ID: 623940
myślę że to dobry pomysł bo pozwala poznać dziecku nowe otoczenie tak przynajmniej jest w naszym przypadku bo mała nigdy nie miała styczności z przedszkolem,od wczoraj chodzi na dni adaptacyjne i jest zadowolona tylko leżakowanie jej nie przypasowało no ale cóż musi się przyzwyczaić
30 sierpnia 2011 19:41 | ID: 623944
Myślę, ze to dobry pomysł. Szczególnie dla dzieci, które idą do przedszkola pierwszy raz i są jeszcze małe. Łatwiej przyzwyczic sie do nowego otoczenia.
Tak na takich dniach są z mamą lub tatą i myślą, że tak będzie zawsze a przecież nie będzie...
Ale przecież można dziecku wytłumaczyć, że mama będzie tylko dwa, trzy dni.... A jednak łatwiej dziecku będzie się zaklimatyzować.
Takie jest zamysł i super. Dziecko nie wie ile to jest 2-3 dni ( małe dziecko) ani ile to jest 5-6 godzin. Dlatego rodzice muszą pięknie tłumaczyć.
30 sierpnia 2011 19:47 | ID: 623954
Myślę, ze to dobry pomysł. Szczególnie dla dzieci, które idą do przedszkola pierwszy raz i są jeszcze małe. Łatwiej przyzwyczic sie do nowego otoczenia.
Tak na takich dniach są z mamą lub tatą i myślą, że tak będzie zawsze a przecież nie będzie...
Ale przecież można dziecku wytłumaczyć, że mama będzie tylko dwa, trzy dni.... A jednak łatwiej dziecku będzie się zaklimatyzować.
Takie jest zamysł i super. Dziecko nie wie ile to jest 2-3 dni ( małe dziecko) ani ile to jest 5-6 godzin. Dlatego rodzice muszą pięknie tłumaczyć.
Oby tylko dziecko zrozumiało.... I tu jest rola dla rodziców. Można wytklumaczyć , że wrócimy po pracy, jak dziecko zje obiadek...
30 sierpnia 2011 19:50 | ID: 623958
Moja trzyletnia siostra inka właśnie dzisiaj była 2 dzień na takich "dniach adaptacyjnych".
Tylko wczoraj przez godzinę była ze mną. Przez trzy dni dziecko chodzi tylko na dwie godziny dziennie, ale jest samo [nie licząc godziny pierwszego dnia] i to według mnie jest fajne ;]
30 sierpnia 2011 21:54 | ID: 624116
Myślę, ze to dobry pomysł. Szczególnie dla dzieci, które idą do przedszkola pierwszy raz i są jeszcze małe. Łatwiej przyzwyczic sie do nowego otoczenia.
Tak na takich dniach są z mamą lub tatą i myślą, że tak będzie zawsze a przecież nie będzie...
Ale przecież można dziecku wytłumaczyć, że mama będzie tylko dwa, trzy dni.... A jednak łatwiej dziecku będzie się zaklimatyzować.
Takie jest zamysł i super. Dziecko nie wie ile to jest 2-3 dni ( małe dziecko) ani ile to jest 5-6 godzin. Dlatego rodzice muszą pięknie tłumaczyć.
zgadza sie ale maluszek juz wie co to jets obiad i jak rodzic zegna sie z dzieckiem w przedskzolu gdy je oddaje na kilka godzin moze dziekcu wytlumaczyc,ze zaraz po obiedzie mama przyjdzie po ciebie i pojdziemy do domu,mysle ze maluskzowi wtedy latwiej bedzie zrozumiec...a dni adapatycjne mysle ze sa dobra opcja my nie bylismy co prawda ale mysle,ze moje dziekco jakos sie w koncu samo zaadoptuje:)
30 sierpnia 2011 21:59 | ID: 624126
Myślę, że to dobry pomysł, a jeśli chodzi o mamy to stopniowo powinny się wycofywac, aż dzieci zostana same. A na początku, dobrze są, mama zawsze wszystko pokaze - gdzie jest łazienka, moja szafeczka, ... i nie jest to potem takie strasze.
31 sierpnia 2011 10:46 | ID: 624467
Myślę, ze to dobry pomysł. Szczególnie dla dzieci, które idą do przedszkola pierwszy raz i są jeszcze małe. Łatwiej przyzwyczic sie do nowego otoczenia.
Zgadzam się z Tobą Soniu :)
31 sierpnia 2011 13:13 | ID: 624530
Myślę, że to dobry pomysł. Ważne jest, żeby dziecko poznało osoby, z którymi bedzie spędzało tyle czasu.
31 sierpnia 2011 16:39 | ID: 624654
No i koniec dni adaptacyjnych, od jutra się okaze jak dzieciaczki sobie poradzą.
31 sierpnia 2011 18:22 | ID: 624738
No i koniec dni adaptacyjnych, od jutra się okaze jak dzieciaczki sobie poradzą.
Kuba na pewno sobie dobrze poradzi;)masz bardzo dzielnego synka
31 sierpnia 2011 18:36 | ID: 624751
2 czerwca 2013 21:58 | ID: 968658
Witam, Mam prośbę do rodziców :) Proszę o poświęcenie kilku minut na wypełnienie ankiety dotyczącej roli wychowawcy w adaptacji dziecka 2, 5 letniego do przedszkola - o tym piszę swoja pracę magisterską. DZiękuję !
http://www.survio.com/survey/d/R4U1H9H3D0O1R6A5V
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.