Nie wiem co mam zrobić z moim synkiem pięcioletnim.Od 2 lat walczymy z jego próchnicą.Myjemy zęby 3 razy dziennie,płucze płynami różnego rodzaju,wizyty u stomatologa zakończyły się tym że dziecko nie ma zębów a tylko małe czarne kiełki.To są mleczaki i pan doktor stwierdził że poczekamy aż mu wypadną. nie wiem co ja mam robić bo Maks nie ma czym jeść.Pół roku temu smarowałam mu ,,zęby,,lekarstwem(nie pamiętam w tej chwili nazwy) to miał popażone usta i język. dziecko płakało w niebogłosy jak mu to robiłam.Nie stać mnie na prywatnego stomatologa więc może ktoś mi coś doradzi.