22 listopada 2010 18:48 | ID: 333635
22 listopada 2010 18:52 | ID: 333642
22 listopada 2010 18:57 | ID: 333652
22 listopada 2010 18:59 | ID: 333657
powinna lubić dzieci i to co robi powinno sprawiać jej przyjemność,taka przedszkolanka z powołania;)
22 listopada 2010 19:00 | ID: 333658
22 listopada 2010 19:04 | ID: 333661
23 listopada 2010 20:20 | ID: 334794
23 listopada 2010 20:24 | ID: 334801
23 listopada 2010 20:30 | ID: 334808
23 listopada 2010 20:34 | ID: 334812
23 listopada 2010 21:39 | ID: 334897
24 listopada 2010 08:42 | ID: 335104
24 listopada 2010 09:39 | ID: 335163
24 listopada 2010 09:52 | ID: 335183
Ja właśnie zatrudniam opiekunkę bo od stycznia wracam do pracy. Już do mnie przyjeżdża i to co mnie w niej ujęło, to że po pierwszych 10 minutach chłopcy zabijali się żeby ąy wcisnąć książeczkę, a oni nie ufają nieznajomym.
Nie robi problemu gdy trzeba np. dołożyć do pieca, a to dla mnie ważne bo mieszkając w domku trzeba takie rzeczy robić w ciągu dnia.
Ma 27 lat, jest nie zamężna, ale miała do czynienia z dziećmi bo jest z wielodzietnej rodziny, jest miła, pracowita i co najważniejsze........ polubiła chłopców od pierwszego wejrzenia i oni ją.
Oczywiście zdałam się bardziej na intuicję i reakcję chłopców, ale po cichutku popytałam o nią i rodzinę wśród znajomych. Lepiej wiedzieć więcej niż mniej prawda :)
9 stycznia 2011 13:17 | ID: 372937
Widzę że opisujecie tu wymarzoną panią która nie ma wad :) powiem szczerze że te wszystkie cechy mają duże znaczenie. Ale ogólnie wpisy dotyczą niań a nie pani w przedszkolu, bo to czy pali czy nie nie ma większego zanczenia (chociaż nie palę ;)) nigdy nie spotkałam się aby moje koleżanki paliły w sali albo na podwórku. Myślę że najważniejsza to jest cierpliwość i aby lubić swoją pracę. Ja w tym roku mam 27, 5-latków i uwierzcie czasem trudno sobie poradzić z taką drużyną ;) no i oczywiście myślę że trochę doświadczenia się przyda, aby wiedzieć co dzieci zaciekawi. A poza tym ile osób tyle zdań na jakiś temat i osób. :) A powiedzcie same czy Wy jesteście zawsze cierpliwe, empatyczne:) i nie macie słabszych dni. No i jeszcze jedna rzecz w kwestii formalnej, na dyplomie magistra nie mam napisane przedszkolanka, tylko nauczyciel ;) Miłego dnia.
9 stycznia 2011 13:28 | ID: 372953
A ja tak trochę z innej beczki. Orientujecie się może czy pomoc wychowawcy w przedszkolu musi mieć ukończone studia wyższe?
9 stycznia 2011 14:17 | ID: 372986
A ja tak trochę z innej beczki. Orientujecie się może czy pomoc wychowawcy w przedszkolu musi mieć ukończone studia wyższe?
Wydaje mi się, że nie.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.