-
21
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-03-16 20:03:24
16 marca 2010 20:03 | ID: 170638
Pójdę na spotkanie, zobacze co mi powiedzą, pochodze kilka dni i wtdy podejme decyzje ostateczną. Na chwile obecną jestem raczej na nie.
-
22
kaliope
Zarejestrowany: 25-10-2009 17:48 .
Posty: 369
2010-03-16 20:04:42
16 marca 2010 20:04 | ID: 170639
Poza tym jeśli dziecku będzie podobało się w przedszkolu i będzie z chęcią chodziło, to szybciej nauczy się nawet samoosbługi. Będzie chciało samodzielnie w domu robić wiele rzeczy, co jest świetną motywacją dla dziecka i dla rodziców.
-
23
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2010-03-16 20:05:12
16 marca 2010 20:05 | ID: 170640
wiesz,że na tych dniach otwartych,gdy będziesz przy kubie zachowywał się on będzie inaczej,czuł pewniej
-
24
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-03-16 20:06:39
16 marca 2010 20:06 | ID: 170644
Odpowiedź na #20
Mama Tymka napisał 2010-03-16 20:03:10Prędzej czy później gdzieś Kube bedziesz musiała posłać :)
I to mnie przeraża ale może to poczucie rosnie w matce razem z dzieckiem?
Poobserwuje go przez kilka dni i sie zobaczy.
-
25
kaliope
Zarejestrowany: 25-10-2009 17:48 .
Posty: 369
2010-03-16 20:08:18
16 marca 2010 20:08 | ID: 170648
alanml nie zniechecaj się. Wierz mi sporo jest też dzieci w przedszkolu, które wielu rzeczy nie potrafią, nawet te duzo starsze, 5 czy 6-latki. Poza tym w najmlodszej grupie oprócz nauczycielki jest dodatkowo opiekunka, taka pani do pomocy przy małych dzieciach. Spróbuj
a nóż okaże się, że Twoje dziecko sobie świetnie radzi w nowym środowisku
-
26
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-03-16 20:10:28
16 marca 2010 20:10 | ID: 170651
Ja w Kubusia wierzę, to mądry chlopczyk. Widzę jednak jaki rozpieszczony, jaki uparty i rządzi w domu wszystkim i wszystkimi.
-
27
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2010-03-16 20:10:47
16 marca 2010 20:10 | ID: 170652
kaliope napisał 2010-03-16 20:08:18alanml nie zniechecaj się. Wierz mi sporo jest też dzieci w przedszkolu, które wielu rzeczy nie potrafią, nawet te duzo starsze, 5 czy 6-latki. Poza tym w najmlodszej grupie oprócz nauczycielki jest dodatkowo opiekunka, taka pani do pomocy przy małych dzieciach. Spróbuj
a nóż okaże się, że Twoje dziecko sobie świetnie radzi w nowym środowisku
u mikiego w grupie są nawet dwie takie panie do pomocy przy dzieciach plus opiekunka.pomagają maluchom w podstawowych czynnościach
-
28
kaliope
Zarejestrowany: 25-10-2009 17:48 .
Posty: 369
2010-03-16 20:14:05
16 marca 2010 20:14 | ID: 170666
alanml to, że Kubuś jest rozpieszczony, to jeszcze o niczym nie świadczy. Dzieci inaczej zachowują się w nowym środowisku, a inaczej w domu. Poza tym kochasz je najbardziej na swiecie i wierz mi, że panie w przedszkolu są najczęściej bardzo miłe dla dzieci, a dla takich maluszków chyba jeszcze bardziej.
Opiekuja sie nimi jak swoimi i dbają żeby były zadowolone i szczęśliwe w grupie z nowymi kolegami i kolezankami.
-
29
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-03-16 20:16:19
16 marca 2010 20:16 | ID: 170672
Macie rację, i znowu się waham. Dam mu i sobie szansę. Ale on jest taki rozwydrzony, sama sobie czasami z nim nie radzę....dzikusek mój maly :)
-
30
kaliope
Zarejestrowany: 25-10-2009 17:48 .
Posty: 369
2010-03-16 20:16:21
16 marca 2010 20:16 | ID: 170673
Wiekszość mam rozpieszcza swoje pociechy, to normalne, już nie wspomne o dziadkach, którzy wielokrotnie nie widzą nic poza swoimi wnukami
Tym sie nie przejmuj :)
-
31
kaliope
Zarejestrowany: 25-10-2009 17:48 .
Posty: 369
2010-03-16 20:17:38
16 marca 2010 20:17 | ID: 170676
Juz tam od razu dzikusek hahaaa... normalne dziecko
teraz dzieci maja wiecej niz my jak byliśmy w ich wieku
To normalne zjawisko:)
-
32
kaliope
Zarejestrowany: 25-10-2009 17:48 .
Posty: 369
2010-03-16 20:19:38
16 marca 2010 20:19 | ID: 170679
Te dzieci rzekomo rozpieszczone są po prostu bardziej kochane przez swoich rodziców i tyle i w cale nie są rozpieszczone. One czują,że są kochane przez najbliższych dlatego są bardziej śmielsze i odważniejsze
-
33
MNONKA
Zarejestrowany: 25-01-2010 10:38 .
Posty: 5777
2010-03-16 22:32:20
16 marca 2010 22:32 | ID: 170800
moja poszła jak miała trzy lata, w domu nadal rozrabia, a w przedszkolu zachwalaja ją, jak jest grzeczna i ........................ więc dobrze będzie ;)
alanml napisał 2010-03-16 20:16:19Macie rację, i znowu się waham. Dam mu i sobie szansę. Ale on jest taki rozwydrzony, sama sobie czasami z nim nie radzę....dzikusek mój maly :)
-
34
usunięty użytkownik
2010-03-16 22:44:20
16 marca 2010 22:44 | ID: 170822
Patryś jak poszedł do żłobka miał rok i 3 miesiące i bardzo dobrze zaaklimatyzował się w nowym środowisku do tego stopnia że po kilku dniach nawet nie płakał jak go zostawiałam i nie chciał do domu wracać :) jedyny minus to chorubska które go dopadły no ale Ty masz inną sytuację jak będzie chory bez problemu będziesz w domu się nim zajmowała! nie będzie tak źle jak to sobie wyobrażasz Kubuś na pewno będzie się dobrze bawił wśród rówieśników! ja bardzo żałuję ze Patryk już do żłobka nie chodzi!
-
35
usunięty użytkownik
2010-03-16 22:45:22
16 marca 2010 22:45 | ID: 170825
alanml napisał 2010-03-16 20:16:19Macie rację, i znowu się waham. Dam mu i sobie szansę. Ale on jest taki rozwydrzony, sama sobie czasami z nim nie radzę....dzikusek mój maly :)
dzieci inaczej zachowują się w grupie zobaczysz "ciocie" będą go zachwalały że taki grzeczny jest :)))
-
36
Alina63
Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 .
Posty: 18946
2010-03-17 05:45:21
17 marca 2010 05:45 | ID: 170872
Osobiście uważam , że dziecko do 4 roku życia powinno być w domu , z mamą . Jednak nie każdej rodzinie pozwala na to sytuacja ekonomiczna , a szkoda ...
-
37
usunięty użytkownik
2010-03-17 09:19:59
17 marca 2010 09:19 | ID: 170945
Żadna szkoda chyba że dla mamy. Moja już miała dosyć domu książek i spacerków na plac zabaw i czekania czy przyjdzie rówieśnik żeby się pobawić. Poszła do przedszkola mając 2lata i 8 miesięcy okazało się że super sobie radzi i przez długi czas był problem w soboty i niedziele czemu nie moze isć do przedszkola bawić się z koleżankami. Rozpacz nie z tej ziemi, teraz jest już lepiej rozumie że i siostry muszą od dzieci też odpocząć(przedszkole archidiecezjalne). Nie widzę żadnego problemu żeby dziecko poszło wcześnie do przedszkola tym bardziej że nie ma żadnych problemów i jako najmniejsza daje sobie spokojnie radę z rówieśnikami i starszymi. rano leci z uśmiechem do przedszkola a po południu również z uśmiechem w moje objęcia jak po nią przychodzę. I to jest dla mnie najważniejsze że jest szczęśliwa.
-
38
usunięty użytkownik
2010-03-17 09:23:45
17 marca 2010 09:23 | ID: 170949
Im dziecko młodsze tym ponoć lepiej i szybciej się przyzwyczaja. Młody miał rok jak poszedł do żłobka. I powiem że więcej nerwów mnie to kosztowało niż Jego.
I Emi ma rację - dziecko w grupie zachowuje się zupełnie inaczej niż w domu. Tam jest jednym z wielu i ciocie nie pozwalają na "rozwydrzanie".
-
39
MNONKA
Zarejestrowany: 25-01-2010 10:38 .
Posty: 5777
2010-03-17 09:40:15
17 marca 2010 09:40 | ID: 170962
Mam wrażenie, że to mamy bardziej przeżywają. Dzieci po prostu miło spędzają czas, a potem wracają do domu i biorą od rodziców co im potrzebne. Czułość, miłość i usypiają przy nich, są bezpieczne. W ciągu dnia mają kontakt z rówieśnikami i dobrze się bawią. To rodzice myślą, o nich, one raczej sobie czasem przypominają i dalej się bawią ;).
-
40
2iza
Zarejestrowany: 11-12-2009 14:04 .
Posty: 1522
2010-03-17 09:41:59
17 marca 2010 09:41 | ID: 170964
Dziś Ala ruszamy na dni otwarte :D