Witam, drogie mamy. Przyszłam do Was z pewnym problemem. Mam nadzieję, że jakoś mi pomożecie.
Otóż moja 5-letnia córka została przeniesiona na przyszły rok do innej grupy przedszkolnej. Z racji tego, że córka jest nieśmiała, raczej nie należy do odważnych, a w grupie występuje w roli wykonawcy, boję się, że sobie nie poradzi emocjonalnie, gdy dojdzie jako jedyna nowa do innych dzieci.
Obecny rok, to jej pierwszy rok w przedszkolu. Do stycznia przyzwyczajała się do nowej sytuacji. Teraz już ma przyjaciółkę, chętnie bawi się z innymi dziećmi. Lubi panie przedszkolanki, a tu nagle po wakacjach znowu taka zmiana. Byłam u pani dyrektor. Wyjaśniłam jak wygląda sytuacja. Próbowała mnie pocieszać. Powiedziała, że jak tylko zwolni się miejsce, to przeniesie moją córkę z powrotem do starej grupy. Ok. A jak się miejsce nie zwolni?
Poradziłam się pani przedszkolanki. Kobieta była w szoku. Powiedziała, że nie można teraz rozdzielać mojej córki z obecnymi dziećmi, że dziewczynka sobie emocjonalnie nie poradzi.
Co teraz zrobić? Jakie mam prawa? Dalej mam nachodzić panią dyrektor? Proszę pomóżcie.
Dzwoniłam także do psychologa, by wystawił opinię mojej córce, że w nowej grupie nie da rady emocjonalnie. Pani psycholog oznajmiła, że nigdy nie spotkała się z taką sytuacją i nigdy nie wystawiała takiej opinii. Poradziła bym jeszcze raz porozmawiała z dyrektorką. Oczywiście tak zrobię, ale jak nic nie wskóram?
Jakie mam prawa? Proszę, podpowiedzcie mi coś.