Mamy już tak mają - martwią się o dzieci, mężów, sprawy domowe, zdrowie itp. A to dziecko nie chce się ubierać a tu trzeba już biec do pracy i przedszkola, w pracy nerwówka, zakupy, obiady... Można oszaleć
Podzielcie się Waszymi sposobami na codzienny stres, najlepiej takimi sprawdzonymi, które nie zajmują kilku godzin :)