Dłubanie w nosie, ssanie kciuka, obgryzanie paznokci... Czy Wasze dzieci miewają dziwne zachowania? Czy znacie ich przyczynę? Jak u małego dziecka stwierdzić czym takie zachowanie jest spowodowane i jak mu pomóc?
18 sierpnia 2015 16:02 | ID: 1240586
Mały obgryzał paznokcie, Mati zresztą też..Nie robiłam z tego problemu. Plinowałam, aby tego nie robili, zwracałam uwagę no i sami przestali...
18 sierpnia 2015 20:00 | ID: 1240625
Nie zauważyłam takiego zachowania..
Może ssanie kciuka albo dziciaki maja jakąś szmatkę do zasypiania, dla mnie to tez jakieś nietypowe zachowanie, jak dziecko bez tego zasnąć nie może...
19 sierpnia 2015 12:46 | ID: 1240717
Nie zauważyłam takiego zachowania..
Może ssanie kciuka albo dziciaki maja jakąś szmatkę do zasypiania, dla mnie to tez jakieś nietypowe zachowanie, jak dziecko bez tego zasnąć nie może...
Nie uważam dłubania w nosie, za dziwne zachowanie u dzieci. Sama czasem dłubie (a co ) tyle, że w samotności i w łazience. Dzieci nie mają poczucia wstydu, więc dłubią w nosie przy wszystkich i dziwią się dlaczego zwracamy im uwagę.
Hania zasypiając zaija sobie kciuk w kołderkę lub kocyk i tak zasypia. Równiez nie widzę w tym nic złego - poprostu w ten sposób się wycisza i uspokaja. To opinia nszej neurolog. Nie zabraniać.
19 sierpnia 2015 14:57 | ID: 1240720
Czasem wydaje mi się, że moja czterolatka jest zbyt emocjonalna, ale ja też taka jestem w całym swoim życiu. Staram się panować nad wieloma sprawami, jednak nie zawsze mi się udaje.
Pozdrawiam serdecznie!
19 sierpnia 2015 16:16 | ID: 1240732
Moim zdaniem to nie są dziwne zachowania . Większość dzieci tak robi. Są to zachowania podświadome. Z czasem przy pomocy rodziców ustępują.
22 sierpnia 2015 11:03 | ID: 1241147
Dla mnie to też nie są dziwne zachowania.Kiedy mój synek był młodszy tak od roku do 2 lat jak tylko zasypiał głębiej to płakał,piszczał,kopał itp nie raz tak mijały noce noszenie na rękach albo wybudzanie inaczej nic nie działało teraz rozmawia czasem przez sen ale na szczęście te naloty płaczu przeszły z czasen w dzień był bardzo grzeczny bajek też nie oglądał nie wiem skąd to się brało.
22 sierpnia 2015 11:54 | ID: 1241159
Dziwne dla tych co patrzą z boku.. może jeszcze dzieci nie mają.. po malutku człowiek się uczy zachowania dzieci..
22 sierpnia 2015 17:49 | ID: 1241202
my też przecież dłubaliśmy w nosi czy obgryzaliśmy paznokcie i rodzice nie chodzili z nami do lekarzy z tego powodu. Wydaje mi się, że to już nadmierna troska rodziców.
22 sierpnia 2015 18:31 | ID: 1241204
Dziwne dla tych co patrzą z boku.. może jeszcze dzieci nie mają.. po malutku człowiek się uczy zachowania dzieci..
Może właśnie dlatego, a może dlatego, że tych zachowań nie da się wytłumaczyć ani dzieci nie potrafią powiedzić czemu się tak zachwowują, a coś co jest niezrozumiałe jest dla nas dziwne.
25 sierpnia 2015 09:53 | ID: 1241503
U nas ostatnio Ziemuś ma fazę dłubania w nosie lub wkładania paluszka do buzi... zwracamy uwagę i mamy nadzieję, że mu szybko to przejdzie...
3 maja 2016 21:00 | ID: 1307198
Te „dziwne zachowania” mają podłoże nerwowe i służą rozładowaniu napięcia lub stresu u dziecka. Oprócz ssania kciuka, dłubania w nosie i obgryzania paznokci mogą wystąpić jeszcze: wyrywanie włosów, plucie, pokazywanie języka, bujanie się na krześle, gryzienie rogu kocyka, chrząkanie itp.. Kiedyś uważano te zachowania za bardzo niestosowne i tępiono je wśród dzieci. Dziś, gdy znane są już ich przyczyny patrzymy na nie pod innym kątem z większym przymrużeniem oka.
To naturalne, że od czasu do czasu zarówno dorośli jak i dzieci doświadczają różnego rodzaju napięć. Dorośli przeżywając stres szukają sposobów jego rozładunku np. przez palenie, ostry trening sportowy czy picie. Dzieci radzą sobie na swój sposób poprzez właśnie te „dziwne zachowania”.
Jeżeli oceniliście, że zachowania, które przejawia wasze dziecko pojawiają się na tle nerwowym, a nie są złym zachowaniem, któremu trzeba zapobiegać okażcie dziecku zrozumienie, spokój i cierpliwość.
U większości dzieci wraz z wiekiem, bo wg książki „Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat” autorstwa Frances L. Ilg, Louise Bates Ames i Sidney M. Baker.s.124-155 do której odsyłam, w 9 na 10 przypadków problemy same odchodzą. Nie należy zwalczać tych nawyków a nawet zwracać na nie zbytniej uwagi.
Im mniej się o nich będzie wspominać tym większa szansa na szybsze ich przeminięcie. Należy pamiętać, że nadmierna uwaga kierowana na niechciane zachowania może przynieść odwrotny efekt i przyczynić się jedynie do częstszego ich występowania.
Najlepszą radą dla rodziców będzie zachowanie spokoju i nie przejmowanie się zbytnio.
Jeżeli wasze dziecko przejawia zachowania, obok których nie możecie przejść obojętnie jak np. bicie się po głowie czy obgryzanie palców weźcie je na ręce i uspokójcie. Możecie zasugerować dziecku inną formę rozładowania napięcia. Zastanówcie się także nad źródłem wywołującym napięcia u dziecka i spróbujcie w miarę możliwości im zapobiegać.
Pozdrawiam :-)
3 maja 2016 21:40 | ID: 1307212
Te „dziwne zachowania” mają podłoże nerwowe i służą rozładowaniu napięcia lub stresu u dziecka. Oprócz ssania kciuka, dłubania w nosie i obgryzania paznokci mogą wystąpić jeszcze: wyrywanie włosów, plucie, pokazywanie języka, bujanie się na krześle, gryzienie rogu kocyka, chrząkanie itp.. Kiedyś uważano te zachowania za bardzo niestosowne i tępiono je wśród dzieci. Dziś, gdy znane są już ich przyczyny patrzymy na nie pod innym kątem z większym przymrużeniem oka.
To naturalne, że od czasu do czasu zarówno dorośli jak i dzieci doświadczają różnego rodzaju napięć. Dorośli przeżywając stres szukają sposobów jego rozładunku np. przez palenie, ostry trening sportowy czy picie. Dzieci radzą sobie na swój sposób poprzez właśnie te „dziwne zachowania”.
Jeżeli oceniliście, że zachowania, które przejawia wasze dziecko pojawiają się na tle nerwowym, a nie są złym zachowaniem, któremu trzeba zapobiegać okażcie dziecku zrozumienie, spokój i cierpliwość.
U większości dzieci wraz z wiekiem, bo wg książki „Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat” autorstwa Frances L. Ilg, Louise Bates Ames i Sidney M. Baker.s.124-155 do której odsyłam, w 9 na 10 przypadków problemy same odchodzą. Nie należy zwalczać tych nawyków a nawet zwracać na nie zbytniej uwagi.
Im mniej się o nich będzie wspominać tym większa szansa na szybsze ich przeminięcie. Należy pamiętać, że nadmierna uwaga kierowana na niechciane zachowania może przynieść odwrotny efekt i przyczynić się jedynie do częstszego ich występowania.
Najlepszą radą dla rodziców będzie zachowanie spokoju i nie przejmowanie się zbytnio.
Jeżeli wasze dziecko przejawia zachowania, obok których nie możecie przejść obojętnie jak np. bicie się po głowie czy obgryzanie palców weźcie je na ręce i uspokójcie. Możecie zasugerować dziecku inną formę rozładowania napięcia. Zastanówcie się także nad źródłem wywołującym napięcia u dziecka i spróbujcie w miarę możliwości im zapobiegać.
Pozdrawiam :-)
czasem takie zachowania mają rzeczywiście źródło na tle wmocjonalnym! warto obserwować dziecko i stwierdzić co może być tego powodem! może podczas takich zachowań trzeba dziecko czyms zainteresować dziecko!
6 maja 2016 22:00 | ID: 1307987
Drogie koleżanki,
wszystkie tutaj spotykamy się niemalże codziennie z zachowaniami u dzieci (swoich, u znajomych, rodziny itd.), które w jakiś sposób nas dziwią lub nawet denerwują. Niektóre zachowania są ściśle związane z etapem rozwoju (o nich pisała Stokrotka22), ale jeżeli to wykluczymy to mogą być po prostu wymuszaniem uwagi na nas dorosłych. Zwracając uwagę na zachowania przez nas niechciane "prowokujemy" dzieci do powtarzania danych zachowań.
O co chodzi z tą uwagą? Wyobraźcie sobie: mała dziewczynka - z idealnymi warkoczykami, czystą sukieneczką, która siedzi cicho w kącie i bawi się w spokoju lalkami (czy czym kolwiek innym). Wasze zachowanie: czytacie książkę/gotujecie/rozmawiacie z koleżanką przy kawie/zajmujecie się SOBĄ.
A teraz sytuacja druga: dziewczynka umorusana po pachy w błocie/farbach/waszych kosmetykach(tych ulubionych, a jakże, bo ona już wie co mama/ciocia/niania lubi najbardziej). Wasze zachowanie: <coś w stylu: biega, krzyczy Pan Hilary....> robicie raban na pól osiedla, bo jak to Anusia/Zosia/Basia/Kasia wygląda jak jakiś potwór i jeszcze ktoś znajomy mógłby zobaczyć tę naszą latorośl. Wiec krok następny to: szybko posprzątać i umyć brudaska, no i nie obejdzie się bez krótkiego (albo rozciągniętego na najbliższe lata wspomnienia o owym wyczynie dziecka) z wielokrotnym znaczącym spojrzeniem w stronę dzieciaka :)
A dziecko woli jak zwrócicie UWAGĘ, nie ważne czy w sensie pozytywnym czy nie, ale jakimkolwiek. Wolą UWAGĘ od ignorowania ich, spychania w kącik i od Waszego świętego spokoju.
Co dalej? Kevin Steede i jego 10 błędów popełnianych przez dobrych rodziców -->Błędem 2. jest nieświadome prowokowanie złego zachowania. Znajdziecie tam super przykłady jak rodzice (ale można to odnieść ogólnie do dorosłych) sprzyjają złym zachowaniom dzieci. I nie chodzi tutaj o ignorowanie złych zachowań czy poświęcenie 100% uwagi dziecku, ale zwrócenie się częściej ku temu co jest w porządku, o cierpliwość i docenianie nawet małych kroczków i o dobry przykład z naszej strony. Nagradzajmy dzieci uwagą i wspólnym, miło spędzonym czasem:)
6 maja 2016 22:08 | ID: 1307988
mój synek bardzo często dopada moją szminkę i maluje usta! na poczatku niepokoiłam się tym! teraz nie! choć tłumaczę jemu, że chłopcy nie malują się!
9 maja 2016 12:46 | ID: 1308555
mój synek bardzo często dopada moją szminkę i maluje usta! na poczatku niepokoiłam się tym! teraz nie! choć tłumaczę jemu, że chłopcy nie malują się!
Widocznie w ten sposób zwraca na siebie uwagę. A może przyczyna jest taka, że dzieci lubią przecież testować różne rzeczy, a zwłaszcza to, czego nie znają oraz reakcje rodziców na różne rzeczy. Sprawdza po prostu jak zareagujecie.
9 maja 2016 12:48 | ID: 1308558
nie zauwazylam :)
9 maja 2016 12:59 | ID: 1308566
A moje dzieci wszystkie z wymienionych dziwnych zachowań mają. Palce jak nie w budzi to w nosie. Kocyki do spania itp.
9 maja 2016 14:06 | ID: 1308587
Moja córka ssała kciuk. Z przerażeniem oglądałam jej palec i paznokieć. Bałam się, że będzie zniekształcony. Do tej pory nie wiem, czym było to spowodowane. Smoczka nigdy nie chciała. Wypluwała go od razu i wsadzała palec. Dodstawałam specjalne preparety do smarowania palca. Żeby ją zniechęcić ich smakiem, ale nie miałam serca tego robić.
9 maja 2016 23:19 | ID: 1308702
Moja córka ssała kciuk. Z przerażeniem oglądałam jej palec i paznokieć. Bałam się, że będzie zniekształcony. Do tej pory nie wiem, czym było to spowodowane. Smoczka nigdy nie chciała. Wypluwała go od razu i wsadzała palec. Dodstawałam specjalne preparety do smarowania palca. Żeby ją zniechęcić ich smakiem, ale nie miałam serca tego robić.
córka szwagierka ssała kciuk! szwagierka kupiła jej doktora fingera na palca i minął ten nawyk!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.