Moi drodzy
Od pewnego czasu interesuje mnie sytuacja dzieci dwujęzycznych. Czy Wy macie jakiekolwiek doświadczenia z maluchami, których rodzice są innych narodowości lub cała rodzina żyje na emigracji?
Zastanawia mnie w jaki sposób takie dzieci radzą sobie z oswajaniem dwóch kodów językowych i posługiwaniem się nimi praktycznie jednocześnie.
I na koniec - co Wy sami myślicie o takiej sytuacji? Czy to dobrze dla malucha, gdy już od swoich pierwszych dni życia uczy się dwóch języków, a może lepiej, gdy najpierw nauczyc się jednego, potem dopiero przyswaja drugi?
Zapraszam do dyskusji