Witajcie
Pisze do was kochane kobietki gdyz ja już wysiadam.
Mój synuś kończy na poczatku roku 3 lata ale to co sie z nim dzieje od roku przekracza wszystkie granice. Istny manipulator Pani psycholog stwierdziła ze to bunt dwu latka itrzeba przetrwac
ale on trzaska rzuca si wyzywa mnie bije nie daja rady kary i krzyczenie,
Tłumacze , że bić nie wolno , że mnie to boli i jest mi przykro. I moje starania na nic. Dzisiejsza przykładowa sytuacja.
Wieczorem ogląda bajki obiecue ze to juz ostatna po bajce mówie mu że idzie sie kąpać. Oczywiscie wpada w histerie wyłaczyłam mu te bajki to się rzucił dosłowie an mnie z łapsakami z tekstami typu "poskarze sie tacie" bedzie na cioebie zły powiem babci nie mozesz mi wyłaczac bajek(oczywiscie nigdy sie nie skarzy). Poszedł do łazieki zaczą znowy we wszystko trzaskac. I z swoje teksty ze mam sie wynosi itp.Kobiety aj apadam tragedia
Pomocy