Ja do tej pory przeżywam prezenty, które moje dzieci przyniosły ze żłobka. Oczywiście spory wkład był opiekunek, ale to był mój pierwszy w życiu prezent na dzień mamy
od synka (13 mcy)- laurka w kształcie serduszka z wklejonym zdjęciem zrobionym przez opiekunki w żłobku i wierszykiem:
Mamo:
Za Twe czułe serce,
za mądre nakazy,
w dniu Twojego święta
dziękuję sto razy.
od córki (3latka)-rysunek mamy -jej pierwsza człekokształtna istota ;-)
i kwiatek z bibuły;-)
Chwalcie się swoimi pociechami,mi się do tej pory jak spojrzę na laurki łza w oku kręci.. ;-)