My mamy nawilżacz z funkcją jonizatora. Mieliśmy już 2. Pierwszy się popsuł. Uznaliśmy, że nie będziemy wydawać majątku bo lepiej kupić co rok czy co 2 lata nowy z nowymi filtrami, niż rewelacyjnie dbać o stary. Nie wiem ile kosztują wszystkie filtry itp ale pewnie to spory wydatek...
W naszym mieszkaniu także jest bardzo sucho. Bez nawilżacza byłoby ciężko. Kupujemy wodę destylowaną, bo używając zwykłej z kranu czy też przegotowanej po kilku dniach na meblach mieliśmy pełno osadu. Właśnie w taki sposób popsuliśmy pierwszy nawilżacz... Ważne jest też, by zwiększyć wydajność - zamykać okna w momencie nawilżania. Przewietrzyć mieszkanie np. wieczorem i potem szczelnie zamknąć okna, przykręcić na minimum kaloryfery i wtedy ma to sens.