Kubunio bardzo często, ostatnio z 4 razy w tygodniu po nocy ma zaschniętą krew w nosku. By może za suche powietrze ale skąd krew? Teraz np. biega, bawi się i zachowuje normanie a już widzę krew w nosku. Mało jej, nie wyplywa tak jak podczas normalnego krwotoku poprostu w dziurce lub dziuurkach pojawia się krew i tam zasycha. Ostatno jak go odebierałam z przedszkola mial w obu dziurkach pozasychaną krew.
Co moze byc przyczyną? Nie ukrywam, ze się martwię aczkolwiek poza tym wszystko jest normalnie.