Pomocy!!! - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Pomocy!!!

28odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 5318
Avatar użytkownika czerebuch
czerebuchPoziom:
  • Zarejestrowany: 22.10.2011, 10:47
  • Posty: 14
  • Zgłoś naruszenie zasad
22 października 2011 11:38 | ID: 665844

Witam!!!jestem Piotr mam 29lat jestem w związku z Kobietą ktorą kocham.Nie mamy ślubu.mam dziecko z inna tzn;z rozwódką ponieważ urodziła naszego synka i mąż ja zostawił mąż płaci jej na syna (16lat) alimenta w wysokości 450żł.Do czego zmieżam jestem po rozprawie sąd pozbawił mnie praw płace alimenta w wysokosci350zł.Matka dziecka nie pozwala mi na to bym widywał synka.powiedziała że jeżeli wybrałem obecną dziewczyne to nie mam syna.pozbawiła mnie praw,ale jest troszeczke w tym mojej winy nic nie zrobiłem przez 15miesięce tyle ma dziecko.Nie wiem nic co je co pije czy mza ciepło czy ma ciuszki ,co mu potrzeba ,ile waży nie wiem nic .Widziałem dziecko tylko na badaniachDNA i nigdy więcej.Wiem zraniłem matke dziecka bo jej nie uwierzyłem że to mój syn,a najbardziej zraniłem synka.Chcem to naprawic ,chcem by czył że ma ojca.Co mam zrobić ,gdzie się udac,by odzyskać syna,by sąd przywrucił mi prawa.??????????????????????????????????

Avatar użytkownika ellenai
ellenaiPoziom:
  • Zarejestrowany: 03.07.2011, 09:30
  • Posty: 239
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
22 października 2011 16:05 | ID: 665909

Moim zdaniem: jeśli ojciec dziecka chce z nim kontaktu- to bez względu na to, co było, i jak układały się stosunki między partnerami, ile lat nie widział dziecka-  nalezy mu dać szansę. W zasadzie przede wszystkim nie jemu, a dziecku. Mężczyźni są zasadniczo niedojrzali i wielu musi do ojcostwa dorosnąć. Zawsze jest szansa, by stworzyć nawet po latach dobre więzi między ojcem a dzieckiem. Mojej ciotecznej bratowej rozpadła się rodzina, gdy miała 5 lat. Ojciec odszedł do innej, miał z nią 3 dzieci. Z Elżbietą nie kontaktował się przez dziesięciolecia. W końcu odnalazł ją, gdy miała 43 lat i przyjechał. Nigdy nie zapomnę jej reakcji na wieść o ojcu. Płakała, drżała jak osika- i była szczęsliwa! Spotkali się. Nie starczyło im czasu, by odbudować całkiem więzi. Ale dzwonili, rozmawiali. Ojciec zmarł po 1,5 roku od spotkania. Pojechała na pogrzeb, poznała przyrodnie rodzeństwo, z kórym utrzymuje do dziś kontakt. Jest szczęsliwa, że choć na koniec los wrócił jej ojca.

Dziecko zawsze tęskni za swoim nieobecnym rodzicem!

Jestem nauczycielem i wielokroć dane mi było słuchać wypowiedzi dzieci, które nie miały kontaktów z biologicznym ojcem. Przerażające, ile w tych dzieciach poczucia niskiej wartości, ile bezbrzeżnego smutku- 'Mój ojciec mnie nie chciał". To trauma na całe życie. Czasem uniemozliwiająca tworzenie poprawnych realcji z innymi. Mam tego inny rodzinny przykład. Niestety, nader często "psujem" relacji dziecko- ojciec, który opuścił rodzinę- jest matka, jej zranione uczucia, a dziecko staje się jakąs kartą przetargową. Wg mnie kobieta winna odłożyć na strych wszystkie złe emocje wobec ojca dziecka i bez względu na emocjonalne koszty własne zadbać, by ten ojciec był w życiu dziecka obecny.  

Nie popieram napaści na czerebucha. Najważniejsze, że chce uczestniczyć w życiu syna. Dałabym mu i synkowi szansę.

Użytkownik usunięty
    22
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 października 2011 18:19 | ID: 665973

    Skoro chcesz naprawić tę sytuację dąż do tego wszelkimi siłami...

    Tyle mogę Ci poradzić...

    Dziecko to najważniejsza osoba w życiu matki i ojca... Skoro masz syna nie pozwól, by on nie czuł, że ma ojca...

    Przede wszystkim spróbuj porozumieć się z jego matką. To pierwszy, najważniejszy krok.

    I zanim wejdziecie na drogę sądową, spróbujcie sami się dogadać... Teraz wiele się mówi o mediacjach - może to jest rozwiązanie dla Was?

    Użytkownik usunięty
      23
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 października 2011 19:01 | ID: 666012

      Musisz pomóc sobie sam dobrze wiesz , ze nabroiłeś , to walcz o dziecko Skoro sąd pozbawil cie wladzy rodzicielskiej to byly ku temu podstawy Nie wszystko stracone i to zalezy duzo od ciebie Jak mogles przez 15 miesięcy nie zobaczyć dziecka? Nie walczyles o niego !!!! nie dobrze!!!

      Avatar użytkownika czerebuch
      czerebuchPoziom:
      • Zarejestrowany: 22.10.2011, 10:47
      • Posty: 14
      24
      • Zgłoś naruszenie zasad
      23 października 2011 09:17 | ID: 666335

      Rozmawiałem wczoraj z matką dziecka!Pozwoliła mi zobaczyć synka,zapytała czy jestem gotów do spodkania,i żebym się liczył z tym że bedzie mi ciężko jak poznam syna!Licze się z tym,i wiem że będzie ciężko!Wiem że matka dziecka nadal mnie kocha mi mo co jej zrobiłem,jak ją potraktowałem.Obecna dziewczyna bardzo jest za mną,muszę podjąć decyzje na całe życie,i nie pozwolic by syn wychowywał się bez ojca.Kocham synka,i chcem na[prawic swój błąd.Matka dziecka powiedziała że nigdy nie będe szczęśliwy z obecną dziewczyną,żebym sie zastanowił;Powiedziała Kuj żelazo puki gorące.......Więc biore się do pracy i zaczynam kuć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Dzięki wszystkim,za krytyke za słowa otuchy Wielkie dzięki.Nie każdy facet jest takim h........jak myślicie

      Użytkownik usunięty
        25
        • Zgłoś naruszenie zasad
        23 października 2011 09:37 | ID: 666348

        To, że każde dziecko powinno mieć ojca, nie podlega żadnym wątpliwościom!!! Bierz się chłopie do roboty. Tylko jak zrobisz krok w przód, to żebyś nigdy więcej nie poczynił najmniejszego kroczku do tyłu. Bycie Ojcem to duża odpowiedzialność, od której nie ma urlopów ani wolnego. Jak chcesz być Ojcem dla swojego dziecka, to bądź Ojcem takim, jakiego sam chciałbyś mieć! Bo bycie Ojcem to nietylko kupowanie prezentów od czasu do czasu. Powodzenia!

        Użytkownik usunięty
          26
          • Zgłoś naruszenie zasad
          23 października 2011 09:38 | ID: 666351

          Aaaa i koniecznie napisz jak było na spotkaniu z synkiem!

          Avatar użytkownika czerebuch
          czerebuchPoziom:
          • Zarejestrowany: 22.10.2011, 10:47
          • Posty: 14
          27
          • Zgłoś naruszenie zasad
          23 października 2011 12:18 | ID: 666407

          Obiecuje że dam znać,jak zobacze się z synkiem:)

          Avatar użytkownika ewelka21
          ewelka21Poziom:
          • Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
          • Posty: 3002
          28
          • Zgłoś naruszenie zasad
          23 października 2011 13:04 | ID: 666416

          W taki razie czekamy na wiadomość.Oby była dobra:)